Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kujawsko-Pomorskie Dni Pola. Z Grubna rolnicy wywieźli naukę [zobacz zdjęcia]

Lucyna Talaśka-Klich
Oprócz kolekcji roślin, zwiedzających interesowała także wystawa maszyn rolniczych.
Oprócz kolekcji roślin, zwiedzających interesowała także wystawa maszyn rolniczych. Lucyna Talaśka-Klich
Poletka prezentacyjne to był hit tegorocznych Dni Pola. Bo można było porównać wiele roślin podczas wegetacji.

Kujawsko-Pomorskie Dni Pola w Grubnie

Najpierw przyszedłem obejrzeć te poletka - powiedział Andrzej Zarzecki z Przysierska (pow. świecki), który w minioną sobotę przyjechał do Grubna, na Kujawsko-Pomorskie Dni Pola. - Bo to mnie interesuje najbardziej. Maszyny pójdę później pooglądać.

Piękny rzepak
Stoimy przy poletku z rzepakiem. - Pięknie wyrósł - mówi gospodarz. - Na moim polu też wygląda ładnie. A w minionym roku wymarzł.
On - oprócz rzepaku - uprawia też zboża: ozime i jare.
- Patrząc na zboża w Grubnie mam mieszane uczucia - twierdzi rolnik. - Bo wyglądają różnie, w zależności na przykład od tego, czy zastosowano antywylegacze.

Jemu taki sposób prezentacji upraw bardzo się spodobał. Inni rolnicy twierdzili podobnie. Roman Chojnacki z Oleszna (pow. lipnowski) uznał, że takie poletka to dobre doświadczenie. - Widać różnice - stwierdził. - Można zobaczyć efekt po zastosowaniu różnych środków, porównać. Na niektórych poletkach można zaobserwować nawet choroby.

Żyto urosło piętrowo
- I o to nam chodziło - mówi Marek Radzimierski z Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego, oddział w Przysieku. - U hodowcy, który sprzedaje nasiona, poletka zazwyczaj wyglądają idealnie, a tutaj jest tak, jak bywa naprawdę.

Doradca rolny prowadzi w stronę kolekcji z pszenicą. - W tym roku początek wegetacji był opóźniony o co najmniej miesiąc i w sytuacji, gdy było więcej stresu substancje czynne mogły uszkodzić niektóre rośliny. Wiele zależy od odmiany, rodzaju gleby i zabiegów agrotechnicznych.

Na kolejnych poletkach, gdzie rośnie żyto, działanie środków widać jeszcze bardziej. - Wystąpiła tak zwana piętrowość, czyli kłosy są na kilku wysokościach - dodaje Marek Radzimierski. - Tam gdzie wzmocniono rośliny, takich różnic nie ma.
Poletek jest prawie trzysta. Zatem, żeby je wszystkie dokładnie obejrzeć, trzeba było co najmniej kilku godzin. Rolnicy czasu - na takie zbieranie doświadczeń - nie żałowali.

Maszyny też ciekawe
Oprócz kolekcji roślin, zwiedzających interesowała także wystawa maszyn rolniczych.

Sporo było m.in. ciągników. Oglądający je gospodarze zwracali uwagę nie tylko na ceny, ale i na to, czy są one naszpikowane elektroniką. Okazuje się bowiem, że dla całkiem sporej grupy gospodarzy ważne jest, by był to traktor jak najmniej zautomatyzowany, łatwy w obsłudze, ale koniecznie z klimatyzacją.

[email protected]
tel. 52 326 31 32
Zdjęcia na www.pomorska.pl/rolnictwo

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska