https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kujawsko-pomorskie firmy padają jak muchy. W sądzie leży wniosek o upadłość m.in. Zetki - znanej bydgoskiej sieci handlowej

agad
Zetka to sieć m.in. sklepów mięsnych i garmażeryjnych
Zetka to sieć m.in. sklepów mięsnych i garmażeryjnych SXC
Tak źle dawno nie było. Aż o 80 proc. wzrosła liczba upadłości kujawsko-pomorskich przedsiębiorstw.

Likwidacja może czekać m.in. znaną bydgoską sieć handlową - Zetkę. Zetka złożyła bowiem wniosek o upadłość likwidacyjną - informują w XV Wydziale Gospodarczym Sądu Rejonowego w Bydgoszczy.

Efekt domina: skoro mi nie płacą to i ja nie płacę
Firma pojawiła się na rynku w 1991 roku. Wtedy jej właściciel otworzył stoisko z mięsem w hali targowej w Bydgoszczy. W okresie świetności liczyła 30 sklepów specjalistycznych, kawiarnię i kilka restauracji. I nagle koniec?

Próbowaliśmy skontaktować się wczoraj z Zetką, ale firmowy telefon milczał.

Jej wniosek o upadłość leży w sądzie od 27 lutego tego roku. Jednak to nie jest jedyna firma, która wystąpiła o przeprowadzenie postępowania upadłościowego.

- Łącznie mamy 28 takich wniosków - mówią w bydgoskim sądzie. - W zeszłym roku o tej porze było ich siedem. Tymczasem w Sądzie Rejonowym w Toruniu przyjęli w w 2015 roku już aż 41 wnioski.

Tyle zgłoszenia, a ile upadłości sfinalizowano? Według Monitora Sądowego i Gospodarczego, w styczniu i lutym br., sądy ogłosiły upadłość 18 kujawsko-pomorskich przedsiębiorstw. Zaś w pierwszych dwóch miesiącach poprzedniego było ich 10 - mamy więc 80-procentowy wzrost.

- Trudno podać konkretną przyczynę upadłości - uważa Mirosław Ślachciak, prezes Pracodawców Pomorza i Kujaw. - Dotyka rozmaitych branż, więc nie można mówić o kryzysie w którejś z nich. Niektóre firmy przeinwestowały, to może być również efekt nietrafionych decyzji lub nie płacą im kontrahenci.

Na problemy finansowe wskazuje także Barbara Szczerba, właścicielka firmy CEO w Bydgoszczy, która zajmuje się doradztwem dla biznesu: - Działa tu efekt domina, czyli właściciel nie otrzymuje zapłaty za swoje towary czy usługi, więc i on nie może regulować swoich zobowiązań.

Szczerba nie ma złudzeń, że przedsiębiorstwa pogrążają odroczone terminy zapłaty: - Powodują zatory płatnicze. Firma, która sprzedaje towar i nie otrzymuje od razu pieniędzy, udziela kupującemu darmowego kredytu kupieckiego. Przelew może otrzymać dopiero po 90 dniach, ale podatki i tak musi zapłacić wcześniej. Żaden bank nie pożyczy nikomu za darmo pieniędzy na 90 dni! Dlatego podpowiadam moim klientom, by premiowali niższą ceną kontrahentów, którzy płacą im w dniu zakupu, a podnosili ją dla tych, którzy zamierzają zrobić to za miesiąc czy dwa.

Zatory płatnicze to nie koniec problemów biznesu.

- Jest mniej zamówień zarówno na rynku krajowym, jak i zagranicznym - ocenia Tomasz Starus, _członek zarządu firmy ubezpieczeniowej Euler Hermes _odpowiedzialny za ocenę ryzyka. - Rosną koszty płacowe. Firmy są więc poddane presji cenowej i spadających zysków przy coraz wyższych zobowiązaniach.

Kłopoty w transporcie przez Rosję?
Wśród firm, które w tym roku ogłosiły upadłość są również m.in. świadczące usługi transportowe.

- Utraciły zlecenia w wyniku embarga na eksport na Wschód - komentuje Tomasz Starus. - Jednak to nie jest jedyna przyczyna upadłości w branży. Polscy producenci żywności skierowali przecież w tym czasie wyroby na inne rynki i nawet zwiększyli sprzedaż. Przy ocenie kłopotów tego sektora nie należy brać pod uwagę tylko doraźnych kłopotów, a też między innymi: duże rozdrobnienie, niską rentowność, brak szans na dostęp do intratnych i przede wszystkim stałych kontraktów czy do obsługi zleceniodawców on-line.

Ile kujawsko-pomorskich firm powstaje, zamyka się i upada w sądzie?
Liczba zamykanych firm:
2015 rok:
styczeń - 1814
luty - 1131
Liczba otwartych firm:
2015 rok:
styczeń - 1544
luty - 1314
Liczba zamykanych firm:
2014 rok:
styczeń - 1715
luty - 996
Liczba otwartych firm:
2014 rok:
styczeń - 1693
luty - 1270
Liczba upadłości firm:
styczeń i luty 2015 - 18
styczeń i luty 2014 - 10
(Źródło: Urząd Statystyczny Bydgoszcz oraz Monitor Sądowy i Gospodarczy) 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
monia7
Pracy nie ma, kolejne firmy upadają... Niebawem nie będzie nas stać nawet na iqgreen. Odchudzanie odejdzie na dalszy plan, a włączy się etap braku pieniędzy na cokolwiek.
o
oiuoiju
no co tu wiele pisać. kontrahent nie ma pieniędzy bo sam nie dostaje pieniędzy. bo skąd tu wziąć pieniadze jak kontrahent chce sprzedać a klient nie chce kupić bo przecież zarabia ŚREDNIO  AŻ 4 TYSIĄCE I MOŻE ZA TO KUPIĆ SETKI TYSIĘCY JAJ (JAK TO  OBLICZONO W MANIPULACYJNYM ARTYKULE CENZUROWANEGO PORTALU INTENETOWEGO BARDZO POPULARNEGO KREUJĄCEGO OPINIĘ PUBLICZNĄ). ludzie nie maja pieniędzy to i nie kupują ot ccały problem. JAK LUDZIE BĘDĄ MIELI PRACĘ ZACZNĄ PŁACIĆ KUPOWAĆ I NIE BEDZIE ZATORÓW PŁATNICZYCH. no ale przecież ludziom nie damy pracy tylko ich wygnamy za pracę za granice tak jest łatwiej. MAJĄ PRZYJECHAĆ NA WEEKEND I KUPOWAĆ W POLSCE I ZNÓW SPADAĆ DO ROBOTY JAKO NIEWOLNICY EUROPY! ale oni tak nie robią i coraz więcej polaków zostaje na stałe i tam wolą kupować i plan dostaje w łeb. a firmy całe łańcuchy padają. no bo ile można rozdawać pieniędzy (zwłaszcza gdy zarabia się realne 1400 zł na rękę)? a jak to w biznesie - idę do sklepu i kupuję mleko. sklep zapłacił kierowcy za dostawę mleka kupił z hurtowni regionalnej. regionalna opłaciła firmę transportową by ta przywiozła mleko z hurtowni bardziej centralnej , a firma transportowa opłaciła jeszcze w tej cenie spedycyjną firmę i outsorcing kadrowo księgowy plus prawniczy (bo raczej nie zatrudnia się teraz kadr i prawników tylko kupuje usługi obce bo tak taniej). hurtownia bardziej centralna opłaciła kierowcówy transport i te wszystkie bzdury hurtowni głównej która sprowadzila polskie mleko z niemiec gdzie po opłaceniu ceł i myt zostało sprowadzone z polskiego skupu mleka gdzie rząd macał paluchy przy wysokiej cenie. no to 10 punktów do opłacenia  - cieszmy się że mleko jest tylko po 2 zł :/ (w biedronce) . a wystarczyłoby pozwolić rolnikowi sprzedać mleko bezpośrednio do sklepu - właściciel zatrudniłby kierowcę na normalnych warunkach np. 3000 na rękę i ten zjeździlby regionalnych rolników i sprowadziłby świeży towar za darmochę niemal a tak wszyscy zarabiają a klienci nie mają za co kupować bo pracy nie mają ( bo kierowcami na tirach są ukraińcy ) :)
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska