
Dr hab. Magdalena Mateja, bydgoszczanka, medioznawczyni z UMK w Toruniu : - Pracując na uniwersytecie, nie mam innego wyjścia, jak wierzyć w naukę i ufać naukowcom. Wierzę i ufam, że szczepionka rozwiąże wiele problemów związanych z pandemią, np. kwestię izolacji, dystansowania się, a przede wszystkim żywotności i transmisji wirusa. Nad szczepionką pracowano wprawdzie krótko, co podnoszą koronasceptycy, ale przetestowano ją na wyjątkowo licznej grupie. Wydaje się sprawdzona, a przede wszystkim skuteczna. Szczepią się lekarze – w tym członkowie mojej rodziny i znajomi wykonujący ten zawód. Szczepią się politycy, np. prezydent USA, Leszek Miller, marszałek Grodzki. Jeśli oni, przedstawiciele władzy, którzy mają dostęp do strategicznych informacji, którzy są chronieni przez specjalne służby, poddają się szczepieniu, to czemu my, „zwykli Polacy”, mielibyśmy go unikać? Szczepionki ratują życie, zapobiegają chorobom, które wyniszczały ludzkość w przeszłości. Jeśli ktoś odmawia sobie i innym dostępu do zdobyczy cywilizacji, stanowi po prostu zagrożenie – szeroko rozumiane zagrożenie: dla zdrowia, życia, rozumu, społecznego ładu, ekonomii, pokoju.
DW

Prezydent Włocławka Marek Wojtkowski jest już zdecydowany, żeby się zaszczepić. - Zrobię to, gdy tylko będę miał taką możliwość - mówi. - Uważam, że szczepienie jest koniecznością, jeśli chcemy wygrać z pandemią. Tego wymaga społeczna odpowiedzialność.

Waldemar Stupałkowski, burmistrz Sępólna Krajeńskiego: - Zaszczepię się najszybciej, jak tylko będzie to możliwe. Chcę przez to ochronić siebie i wszystkich, których potencjalnie mógłbym zarazić, gdybym nie był zaszczepiony i odporny. Mówię tu o moich bliskich, jak i dużej liczbie tych, z którymi mam kontakt. W zaszczepieniu upatruję też możliwość szybszego powrotu wszystkich nas do normalności, dlatego będę też zachęcał innych do szczepień.

Również naukowcy UMK zachęcają do przyjęcia szczepionki. Dr Tomasz Komendziński z Katedry Kognitywistyki poinformował swoich internetowych znajomych, że zamierza zaszczepić się na COVID-19, co więcej, naukowiec promuje badania na temat szczepionki. Wszystko po to, aby dotrzeć do jak największej liczby osób z rzetelnymi informacjami.