Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kulisy "wypadku" w Holandii - sprawca chciał zaatakować rodzinę królewską

onet.pl
W holenderskim mieście Apeldoorn, gdy samochód osobowy staranował bariery i prawdopodobnie celowo wjechał w publiczność zgromadzoną na uroczystości, zginęły cztery osoby, a 13 zostało rannych - potwierdziły holenderskie władze.

Wypadek nastąpił zaledwie o kilka metrów od miejsca, w którym w otwartym autobusie znajdowali się członkowie rodziny królewskiej, w tym królowa Beatrix oraz następca tronu, książę Willem-Alexander z żoną Maximą. Samochód marki Suzuki Swift zatrzymał się na pomniku.

Według prokuratora Ludo Goossensa nie była to akcja terrorystyczna, choć 38-letni chciał zaatakować rodzinę królewską: - Mamy podstawy sądzić, że sprawca działał celowo - powiedział.

Kierowcę, który został ciężko ranny, odwieziono do szpitala i aresztowano.

Królowa Beatrix odwołała czwartkową defiladę z okazji święta, podczas którego doszło do zdarzenia. Defilada miała uczcić 100. rocznicę urodzin zmarłej w 2004 roku królowej Juliany i 29. rocznicę wstąpienia na tron jej córki Beatrix.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska