Wypadek nastąpił zaledwie o kilka metrów od miejsca, w którym w otwartym autobusie znajdowali się członkowie rodziny królewskiej, w tym królowa Beatrix oraz następca tronu, książę Willem-Alexander z żoną Maximą. Samochód marki Suzuki Swift zatrzymał się na pomniku.
Według prokuratora Ludo Goossensa nie była to akcja terrorystyczna, choć 38-letni chciał zaatakować rodzinę królewską: - Mamy podstawy sądzić, że sprawca działał celowo - powiedział.
Kierowcę, który został ciężko ranny, odwieziono do szpitala i aresztowano.
Królowa Beatrix odwołała czwartkową defiladę z okazji święta, podczas którego doszło do zdarzenia. Defilada miała uczcić 100. rocznicę urodzin zmarłej w 2004 roku królowej Juliany i 29. rocznicę wstąpienia na tron jej córki Beatrix.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pyrkosz nie cierpiał Fitkau-Perepeczko. Cały plan słuchał, jak jej ubliżał
- Projektant załamuje ręce nad Cichopek. Apeluje, by zostawiła modę profesjonalistom
- Jak mieszka Tomasz Raczek? Uwielbia elementy jak ze słynnego wraku
- Krawczyk poszedł do biskupa, by unieważnić małżeństwo. Oto, co powiedział pod krzyżem