Marian Ryszewski znalazł je w kurniku, w którym siedzą kury nioski do domowego użytku.W gospodarstwie jest hodowla brojlerów. Nioski służą gospodarzom.
Tym razem jedna z kur zniosła jajko-niespodziankę. Prawdziwe maleństwo wielkości zaledwie 13, 4 milimetra! Gospodarze zmierzyli je dokładnie, miarką elektroniczną.
- Na razie trzymamy je w lodówce - zdradził nam Marian Ryszewski. - Córka zgłosiła to jajko do Księgi Rekordów Guinnessa. Czekamy, co będzie.
Wiadomości z Aleksandrowa Kujawskiego
Czytaj e-wydanie »