https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kwesta na cmentarzu św. Jerzego w Toruniu. Wspólnie ratujemy zabytki

Magdalena Janowska [email protected] tel. 56 61 999 10
Wśród kwestujących w Toruniu znaleźli się członkowie Bractwa Kurkowego: Edyta i Kazimierz Cieszkowscy. Do skarbonki pieniądze wrzuca torunianka Jolanta Holz
Wśród kwestujących w Toruniu znaleźli się członkowie Bractwa Kurkowego: Edyta i Kazimierz Cieszkowscy. Do skarbonki pieniądze wrzuca torunianka Jolanta Holz Lech Kamiński
- Postanowiłam sobie, że w tym roku postaram się do każdej puszki wrzucić pięć złotych - mówi Jolanta Holz, która podobnie jak tłumy torunian wsparła datkami coroczną kwestę na cmentarzu św. Jerzego.
Wśród kwestujących w Toruniu znaleźli się członkowie Bractwa Kurkowego: Edyta i Kazimierz Cieszkowscy. Do skarbonki pieniądze wrzuca torunianka Jolanta
Wśród kwestujących w Toruniu znaleźli się członkowie Bractwa Kurkowego: Edyta i Kazimierz Cieszkowscy. Do skarbonki pieniądze wrzuca torunianka Jolanta Holz Lech Kamiński

Wśród kwestujących w Toruniu znaleźli się członkowie Bractwa Kurkowego: Edyta i Kazimierz Cieszkowscy. Do skarbonki pieniądze wrzuca torunianka Jolanta Holz
(fot. Lech Kamiński )

Zbiórka, z której dochód przeznaczony jest na ratowanie zabytkowych mogił najstarszego toruńskiego cmentarza, odbyła się już po raz dziesiąty.

Wśród kwestujących znaleźli się m.in. samorządowcy, profesorowie UMK, aktorzy i członkowie Towarzystwa Miłośników Torunia. Jak zgodnie przyznają, z roku na rok pieniędzy w puszkach przybywa.

Toruń. Znawca cmentarza św. Jerzego - O tych ludziach nie można zapomnieć

W ciągu godziny tysiąc złotych

- Nikogo nie trzeba specjalnie namawiać - mówią Edyta i Kazimierz Cieszkowscy z Bractwa Kurkowego - W ciągu godziny w jednej skarbonce można zgromadzić nawet tysiąc zł.
Przewodniczący rady miasta Marian Frąckiewicz, który kwestował razem z żoną Danutą, w zbiórce bierze udział od samego początku.

- Rzeczywiście zainteresowanie kwestą wzrasta - przyznaje. - Mnie szczególnie cieszy, że symboliczny grosz wrzucają nie tylko starsi, ale także młodzież. Największą zachętą jest dla nich to, co udało się zrobić do tej pory i co zostanie zrobione w najbliższych latach. Nominały? Nikomu nie patrzę na ręce, liczy się każdy grosz.

To niesamowity gest

Jolanta Holz z Torunia zdradza, że w tym roku do puszek wrzuci w sumie ok. 100 zł.
- Nie wyobrażam sobie nie uczestniczyć w kweście - mówi. - To jest nasz rodzinny cmentarz: Fischerów, Wakarecych, Holzów. Tu są groby moich najbliższych.

Inna torunianka - pani Alicja nie potrafi ukryć wzruszenia, gdy mówi o kweście: - To jest niesamowity gest. Na cmentarzu św. Jerzego jest tyle pięknych nagrobków! Często niestety są zdewastowane. To nasz obowiązek, by o nie zadbać, dlatego wspieram zbiórkę od początku.

Dzięki hojności mieszkańców do tej pory udało się odrestaurować 20 mogił, m.in. pomniki Johanna Ephraima Wessela, Mariana Sydowa, kwaterę rodzinną Szumanów, nagrobek Mariana Doerffera, pomnik aktorskiej rodzinny Łodzińskich i Rodziewiczów czy nagrobek Mieczysława Limanowskiego.
W tym roku celem zbiórki jest odnowienie kwater Fritza i Konrada Raapke, należących do rodziny znanych toruńskich przemysłowców oraz Adama Jabłońskiego, który wprawdzie nie był postacią szerzej znaną w historii Torunia, ale jego nagrobek - Chrystus niosący krzyż to jeden z najbardziej charakterystycznych pomników nekropolii przy ul. Gałczyńskiego.

W ubiegłym roku w czasie kwesty udało się zebrać blisko 14,5 tys. złotych.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
A tak szczerze-kto z nas spaceruje po cmentarzu i podziwia stare nagrobki? Owszem,przed 1 listopada przechodząc coś tam nam rzuci się w oczy.Ale przecież nie podziwiamy ich,nie fotografujemy. Oglądamy i podziwiamy zamki,kościoły,stare kamienice ale żeby cudze nagrobki??? Jeszcze rozumiem ratowanie Powązek czy cmentarza Rakowickiego,ale w Toruniu nie mamy pochowanych sławnych ludzi...
w
wika
Piękne jest to że dba się o stare nagrobki,ale zastanawia mnie jak się to ma z kolei ,do likwidowanych nagrobków osob za które nie zapłacono kolejnej opłatyza miejsce po minięciu 10 lat.
Taka polityka sprawi,że już nigdy nie będzie starych zabytkowych nagrobków.
Przykre to i oburzające.
G
Gość
tak, to są zabytki i świadectwa istnienia wybitnych ludzi, u których ty mógłbyś zostać jedynie świniopasem.

W swojej niewiedzy jesteś wybitnym ignorantem ! Rodzina Raapke to byli pruscy fabrykanci zwalczający polskość na toruńskich ziemiach ! W polskim internecie nie znajdziesz o nich wzmianki więc się zastanów niedouczony historycznie "toruńczyku" o czym piszesz do mnie ! Dopiero w 1918 roku zostali przegnani do rzeszy, a ich majątek znacjonalizowany !
G
Gość
tak, to są zabytki i świadectwa istnienia wybitnych ludzi, u których ty mógłbyś zostać jedynie świniopasem.

W swojej niewiedzy jesteś wybitnym ignorantem ! Rodzina Raapke to byli pruscy fabrykanci zwalczający polskość na toruńskich ziemiach ! W polskim internecie nie znajdziesz o nich wzmianki więc się zastanów niedouczony historycznie "toruńczyku" o czym piszesz do mnie ! Dopiero w 1918 roku zostali przegnani do rzeszy, a ich majątek znacjonalizowany !
m
m
tak, to są zabytki i świadectwa istnienia wybitnych ludzi, u których ty mógłbyś zostać jedynie świniopasem.
G
Gość
To są zabytki ? Niech rodziny i spadkobiercy odnawiają sobie sami grobowce. To POlskie państwo bez jałmużny by nie istniało !
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska