Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lądowisko na dachu komendy straży pożarnej w Żninie? Niewykluczone

IWO
Na razie dla śmigłowców ratowniczych jest w Żninie jedynie utwardzony plac. Ale są plany, byśmy mieli profesjonalne lądowisko na dachu przyszłej komendy straży pożarnej.
Na razie dla śmigłowców ratowniczych jest w Żninie jedynie utwardzony plac. Ale są plany, byśmy mieli profesjonalne lądowisko na dachu przyszłej komendy straży pożarnej. Iwona Woźniak
Projekt budowy nowej Komendy Powiatowej PSP i JRG przy ul. Dąbrowskiego w Żninie ma przewidywać także lądowisko na dachu tej siedziby. - To optymalne rozwiązanie - przyznał starosta.

W tej sprawie spotkali się wyżej wymieniony oraz bryg. Grzegorz Rutkowski - komendant powiatowy PSP i Roman Pawłowski - prezes Pałuckiego Centrum Zdrowia.

- Projektant, który przybył na miejsce planowanej inwestycji, powiedział nam jasno: ziemne lądowisko dla śmigłowców ratowniczych (w układzie wschód-zachód), mające się znaleźć nieopodal szpitala i przyszłej komendy PSP po prostu się nie zmieści - przekazał starosta.

Stwierdzono, że projektując lądowisko nawet o najmniejszych dopuszczalnych rozmiarach, odległość od zewnętrznych jego elementów do granicy działki wyniosłaby ok. 1,5 metra (przy układzie wsch.-zach.).
Poza tym ścieżki podejścia kolidowałyby z planowaną sąsiednią zabudową mieszkaniową jednorodzinną, lampami oświetleniowymi przy drodze, napowietrzną linią 220V, istniejącymi drzewami (w tym jednym bardzo cennym, ok. 200-letnim), budynkami szpitala i domu opieki społecznej oraz masztami antenowymi na dachu szpitala.

- Wymienione obiekty praktycznie uniemożliwiają budowę lądowiska w pierwotnie zakładanym miejscu zgodnie z przepisami - ocenili specjaliści.

Z kolei przy układzie lądowiska pn.-pd. (pionowo) ścieżki podejścia kolidowałyby z planowaną sąsiednią zabudową mieszkaniową jednorodzinną po stronie południowej oraz planowanymi budynkami remizy PSP po stronie północnej.

Chcieli w centrum

- Ponieważ pierwotna lokalizacja lądowiska dla śmigłowców ratowniczych okazała się niemożliwa, konieczne było wskazanie innych rozwiązań - mówi starosta Zbigniew Jaszczuk.

Tych pojawiło się kilka. - Zaproponowaliśmy teren bagienny położony w centrum miasta między ulicami Dworcową, Towarową, Ułańską i Zamkniętą, który jest własnością gminy Żnin. Jednak po wizji lokalnej wskazano na trudności z podmokłym terenem, co wiązałoby się z palowaniem i wymianą gruntu. A to znacznie zwiększyłoby koszty budowy takiego lądowiska ziemnego, ale też nie dałoby pełnej gwaracji na utrzymanie limitów czasowych w trudnych warunkach pogodowych (lokalizacja obiektu musi być w takiej odległości od szpitala, żeby dojazdy i przyjazdy karetek od i do śmigłowca nie przekraczały 5 minut). Poza tym podczas rozmowy z burmistrzem dowiedzieliśmy się, że teren przeznaczony jest pod targowisko miejskie oraz budownictwo - dodał starosta.

A może na szpitalu?

Pozostały do rozważenia inne opcje. Wskazano więc pomysł lądowiska na dachu głównego budynku szpitala. Uznano, że byłaby to lokalizacja prawdopodobnie najlepsza, ponieważ pacjent windą zjeżdżałby praktycznie wprost do sali operacyjnej. Jednak - co podkreślono - wadą są na pewno większe koszty - ok. 2 mln zł brutto.

Ostatecznie stanęło na lądowisku, które miałoby być zlokalizowane na dachu planowanego budynku Komendy Powiatowej PSP przy Dąbrowskiego. - I na tej wersji się zatrzymamy, ponieważ okazała się optymalna - stwierdził Zbigniew Jaszczuk. Oszacowano, że kosztowałoby to ok. 1-1,2 mln zł (ze względu na jeden projekt i jedną budowę). Z kolei komenda PSP i JRG to koszt ok. 10-12 mln zł.
- Wspólny projekt techniczny zostanie sfinansowany ze 100 tys. złotych przekazanych przez Radę Powiatu do komendy straży pożarnej - poinformował starosta.

Jak się dowiedzieliśmy, w przypadku lokalizacji lądowiska na dachu budynku PSP nie będzie kolizji z linią wysokiego napięcia (ze względu na jej odległość ok. 500 m) jak i z elektrowniami wiatrowymi, ponieważ na kierunku startu bądź lądowania nie ma takich obiektów.

- Mamy szansę mieć nowoczesne centrum ratownicze. I dotyczy to w szczególności drogi S5, bo w sąsiedztwie takich tras ratownictwo ma być zabezpieczone - usłyszeliśmy od starosty.

Wspólnymi siłami

Skąd pieniądze na to przedsięwzięcie? - Postanowiliśmy, z komendantem PSP i szefem PCZ, że wspólnie będziemy zabiegać o dofinansowanie ze środków zewnętrznych, przy częściowym udziale pieniędzy z własnych budżetów. Myślę, że w tym względzie będziemy też mogli liczyć, oprócz umieszczenia inwestycji w planie wojewódzkim, pieniądzom z budżetu państwa, także na wsparcie gminy Żnin, do czego zresztą pozytywnie odniósł się już burmistrz stwierdzając, że to przecież przedsięwzięcie potrzebne nam wszystkim.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska