Cukierki kupił tuż przed świętami. Dopiero po jakimś czasie zorientował się, że w "michałkach" są nieproszeni goście. - Robale, larwy jakieś - opowiada zdenerwowany Czytelnik. - Poinformowałem już sanepid, ale chcę ostrzec innych, żeby uważali i sprawdzali, co kupują.
- Oczywiście jak najszybciej sprawdzimy sprawę i ten towar, który może być gdzieś w naszych sklepach - zapewnia rzecznik prasowy Kauflanda. - Oczywiście zadośćuczynimy naszemu klientowi.
Zobacz także: Firma Swissco po kontroli. Raczki juz bez robaków [wideo]
W zakładzie "Śnieżka" w Świebodzicach w sekretariacie usłyszeliśmy prośbę o przesłanie zdjęć z felernym towarem.
- Nasz komentarz do sytuacji będziemy mogli wydać dopiero we wtorek. Dopiero wtedy pani odpowiedzialna za jakość towaru będzie w pracy - usłyszeliśmy.
- No ale jeśli na rynku jest Wasz towar z robakami, to nie zależy Wam, żeby jak najszybciej, już teraz, zająć się sprawą? - zasugerowaliśmy.
- Czekamy na zdjęcia. Postaramy się - padła deklaracja.
Czytaj e-wydanie »