Piękna blondwłosa 41-latka na co dzień oddaje się medytacji i to z niej czerpie energię.
Dziś po dawnej Laurze nie ma śladu. Kobieta stawia na naturalność i uśmiech.
Jesień to jej ulubiona pora roku. Na Instagramie zdarza jej się udzielać porad relaksacyjnych i zachęcać do organizowania czasu także dla siebie.
"Gdy lato dobiega końca, a dzieci wróciły do szkoły, wracam do swojej rutyny dnia codziennego. I chociaż moje życie we wrześniu nabiera szybszego tempa, to lubię ten okres (tym bardziej, że za rogiem czai się moja ulubiona pora roku). Co więcej jest to czas, kiedy powracam do swoich porannych rytuałów i układam swój grafik, biorąc pod uwagę swoje potrzeby i potrzeby bliskich. Pragnę też przypomnieć innym mamom, które mnie obserwują: Nie miejcie wyrzutów sumienia, kiedy rezerwujecie w natłoku zajęć czas tylko dla siebie. Jak mówi znane przysłowie, "Z pustego naczynia nikomu nie nalejesz”.