Na początku spotkania to rywale narzucili tempo, ale nie byli w stanie poważnie zagrozić bramce Osieckiego. Nasi czekali na szansę do kontrataku i już w 15. minucie dopięli swego. Na listę strzelców wpisał się Radek Lewandowski. Drugi cios Lechici zadali tuż przed przerwą. Dośrodkowanie Baranowskiego na gola zamienił Jakub Trędewicz.
W 62. minucie było już 3:0. Tym razem bramkę strzelił Martyn Trędewicz, kończąc składną akcję. Gospodarze odpowiedzieli na kwadrans przed końcem gry, ale był to jedyny pozytywny akcent Unii w tym spotkaniu. Rypinianie ruszyli do ataku i w ciągu dwóch minut rozbili rywala, a hat-tricka skompletował Lewandowski. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 1:5.
Za tydzień, w ostatnim meczu rundy jesiennej, Lech podejmie Legię Chełmża.
