Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Rypin wychodzi na prostą. Piłkarze pewni utrzymania w IV lidze

Tomasz Błaszkiewicz
Tomasz Błaszkiewicz
Pod koniec marca Lech Rypin okupował dolne rejony tabeli IV ligi. Po zmianie na ławce trenerskiej drużyna radzi sobie już dużo lepiej i na trzy kolejki przed końcem sezonu jest pewna utrzymania.

Na przełomie marca i kwietnia na stanowisku trenera Lecha Tomasza Paczkowskiego zastąpił duet Maciej Niedbalski-Piotr Buchalski. Poprzedni szkoleniowiec prowadził RKS od 2015 roku.

W ostatnich latach zespół znajdował się w czołówce kujawsko-pomorskiej IV ligi. Obecne rozgrywki przyniosły jednak rozczarowanie. Rypinianie najczęściej przegrywali lub remisowali. Czarę goryczy przelały trzy porażki ligowe poniesione wiosną. Do tego doszła pucharowa klęska 0:6 z Cuiavią Inowrocław.

Udana misja ratunkowa

Zarząd powierzył misję prowadzenia Lecha duetowi Maciej Niedbalski-Piotr Buchalski. Wydaje się, że efekty przeszły najśmielsze oczekiwania. Lechici, z ekipy walczącej o utrzymanie, szybko zmienili się w zespół, który jest poważną przeszkodą dla najsilniejszych klubów walczących o awans.

– Zespół potrzebował świeżego spojrzenia – przyznaje Sławomir Stefański, prezes Lecha. – Poprzedni trener Tomasz Paczkowski wykonał świetną pracę, zimą dobrze przygotował zespół pod względem fizycznym. Jego następcy zmienili kilka elementów, podejście do treningu. Drużyna się obudziła i zaczęły pojawiać się dobre wyniki. Czasami tak po prostu jest, że współpraca się wypala. Chodzi o to, żeby takie sygnał zauważyć i w porę zareagować.

Liczby nie kłamią. Po przejęciu pałeczki przez trenerski duet Lech zremisował bezbramkowo z czwartą w tabeli Pogonią Mogilno (na wyjeździe), rozbił 4:1 Unię Gniewkowo, 4:0 Polonię Bydgoszcz i 4:1 Noteciankę Pakość. Rypinianie zdobyli też po trzy „oczka” w starciach z Pomorzaninem Toruń i Unią Solec Kujawski. Nie brakowało porażek (np. w derbowym pojedynku ze Spartą Brodnica), jednak regularnie zdobywane punkty wywindowały Lechitów na dziewiąte miejsce w 18-zespołowej tabeli. RKS wciąż ma szansę na zajęcie nawet piątego miejsca w lidze.

Ambitne plany

– Umowa duetu Niedbalski-Buchalski wygasa z końcem tego sezonu – tłumaczy prezes Stefański. – Na razie nie podjęliśmy decyzji, czy zostanie przedłużona, temat jest otwarty. Myślę, że kierunek przyjęty przez szkoleniowców jest właściwy. Nie zapominamy o tym, że celem jest awans do III ligi na 100-lecie Lecha, które przypada w 2022 roku. Mamy więc trzy lata, żeby zbudować kompletny zespół. Nie ukrywam, że chcemy coraz odważniej stawiać na wychowanków. Wiadomo, że obecnie juniorami nie wygramy ligi, ale chodzi o to, by dzięki wsparciu trzech, czterech doświadczonych graczy, wychować rypińską młodzież.

Przed RKS-em jeszcze trzy kolejki sezonu 2018/2019. W najbliższą sobotę nasi zagrają na wyjeździe z Chełminianką Chełmno, tydzień później na swoim boisku z Cuiavią Inowrocław, a rozgrywki zakończą 23 czerwca starciem z Kujawiakiem Kowal. Potem zarząd podejmie decyzję, kto w kolejnych rozgrywkach poprowadzi Lecha.

O awans do ostatniej kolejki powalczą: Unia Janikowo, Orlęta Aleksandrów Kujawski i Sparta Brodnica.

Flash INFO, odcinek 13 - najważniejsze informacje z Kujaw i Pomorza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska