Już 10 dni temu były prezydent trafił do szpitala akademickiego w Gdańsku. Miał gorączkę i problemy gastryczne.
"Prezydent kilka tygodni temu gościł w Tunezji. Rozmawiał tam z lokalnymi przywódcami o budowie demokracji w ich kraju - Tunezja obaliła właśnie dyktaturę prezydenta Ben Alego. Niestety, wiele wskazuje na to, że z tej podróży przywiózł jakąś egzotyczną chorobę." - podaje fakt.pl.
Prawdopodobnie Lech Wałęsa złapał infekcję z pożywienia. Wielu turystów podróżujących do krajów północnej Afryki "łapie" tzw. zemstę farafonów wiążącą się z problem
Czytaj e-wydanie »