https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Legalne, blisko szkoły. Jest popyt na dopalacze, to jest też sklep, w którym można je kupić, klientów nie brakuje

ANNA KLAMAN [email protected] tel. 052 39 669 32
Dopalacze szturmem wzięły Chojnice. Od niedawna w mieście działa sklep Dopalacze. com.pl, jeden z 54 sieciowych w kraju. Zainteresowanie jest duże, klientów nie brakuje.

Sklep sieciowy Dopalacze. com.pl otwarto także w Chojnicach, bo znalazł się chojniczanin, który został partnerem dla właściciela znaku firmowego.

Blisko liceum

Rzecznik sieci Piotr Domański nie chce zdradzić jednak jego nazwiska, bo nie wiadomo, czy ten sobie tego życzy. Sklep z dopalaczami działa przy ul. Pocztowej, na tyłach ratusza. Jest to bardzo atrakcyjne miejsce, choć z drugiej strony ukryte. To centrum miasta, a co najistotniejsze, znajduje się tuż koło Zespołu Szkół Licealnych. Zgodnie z prawem dopalacze może tam kupować młodzież z ostatniego rocznika. Są już przecież pełnoletni. Zapytaliśmy rzecznika, czy klientką może być na przykład 14-letnia dziewczynka. - Nie, nawet pani nie mogłaby, jeżeli nie pokazałaby pani dowodu osobistego - odpowiada. - W każdym przypadku prosimy o okazanie dowodu osobistego.

Jak ujawnia rzecznik, zainteresowanie klientów jest adekwatne do wielkości miasta, a właściciele firmy są z przychodów zadowoleni.
Wszystko wskazuje na to, że sklep z dopalaczami wpisze się w chojnicki pejzaż na stałe.

Chojnicka policja jest bezradna. Interes jest legalny i póki nie zmieni się w Polsce prawo, a nie będzie też przypadków sprzedawania środków nieletnim, to stróże prawa nic nie zrobią.

Kamery wystraszą klientów?

Radny Andrzej Dolny ma pomysł, by ustawić przed sklepem kamerę. - Z pewnością odstraszałaby wielu klientów, a dzięki jej zapisom można by później sprawdzić, czy jakieś przestępstwa popełniono po zażyciu dopalaczy - mówi.

Dolny jest jednak ostrożny. Uważa, że należy zachować rozsądek i spokój i nie wywoływać medialnego szumu, by sklepowi nie zrobić darmowej reklamy. Tyle, że reklama jest, i to nie tyle w mediach, co w kawiarniach na Starym Rynku, gdzie pod parasolami można znaleźć stosy darmowych gazetek.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
W dniu 06.07.2009 o 23:16, Gość napisał:

08.05.2009Dopalacze zakazane... ale tylko na papierze. W sklepach są nadal(RAV) W piątek wchodzi w życie ustawa mająca ukrócić handel tzw. dopalaczami. Czy sklepy z nimi znikną z Bydgoszczy, Torunia i Grudziądza? - Oczywiście, że nie - mówi Piotr Domański, rzecznik sieci handlującej kontrowersyjnymi produktami.Znowelizowana ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii rozszerzyła listę zakazanych substancji o, m.in.: BZP (zbliżona w działaniu do amfetaminy) oraz JWH-018 (wywołuje efekt podobny do konopi indyjskich), a także kilkanaście substancji roślinnych. Przepisy, które zaczęły obowiązywać dziś, sprawią, że nie będzie można posiadać i używać ich w innych celach niż medyczne lub naukowe. Rozwiązanie miało ukrócić handel tzw. dopalaczami - legalnymi produktami zbliżonymi w działaniu do narkotyków. W naszym regionie sklepy oferujące kontrowersyjne produkty są w Bydgoszczy, Toruniu i Grudziądzu. Czy czwartek był ostatnim dniem ich funkcjonowania i od piątku będą zamknięte? - Oczywiście, że nie - mówi Piotr Domański, rzecznik sieci dopalacze.com. - Wszystkie nasze sklepy będą nadal funkcjonować.Jak twierdzi, zgodnie z prawem. - Wymieniliśmy asortyment i wszystkie produkty są w pełni legalne i zgodne z nowymi przepisami - zapewnia Piotr Domański, ale podkreśla, że - tak jak wcześniej - służą do kolekcjonowania, a nie do spożycia...reklama



To chyba jakiś narkoman musi być, skoro takie brednie wygaduje!
G
Gość
08.05.2009
Dopalacze zakazane... ale tylko na papierze. W sklepach są nadal
(RAV)

W piątek wchodzi w życie ustawa mająca ukrócić handel tzw. dopalaczami. Czy sklepy z nimi znikną z Bydgoszczy, Torunia i Grudziądza? - Oczywiście, że nie - mówi Piotr Domański, rzecznik sieci handlującej kontrowersyjnymi produktami.


Znowelizowana ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii rozszerzyła listę zakazanych substancji o, m.in.: BZP (zbliżona w działaniu do amfetaminy) oraz JWH-018 (wywołuje efekt podobny do konopi indyjskich), a także kilkanaście substancji roślinnych.

Przepisy, które zaczęły obowiązywać dziś, sprawią, że nie będzie można posiadać i używać ich w innych celach niż medyczne lub naukowe. Rozwiązanie miało ukrócić handel tzw. dopalaczami - legalnymi produktami zbliżonymi w działaniu do narkotyków.

W naszym regionie sklepy oferujące kontrowersyjne produkty są w Bydgoszczy, Toruniu i Grudziądzu. Czy czwartek był ostatnim dniem ich funkcjonowania i od piątku będą zamknięte? - Oczywiście, że nie - mówi Piotr Domański, rzecznik sieci dopalacze.com. - Wszystkie nasze sklepy będą nadal funkcjonować.

Jak twierdzi, zgodnie z prawem. - Wymieniliśmy asortyment i wszystkie produkty są w pełni legalne i zgodne z nowymi przepisami - zapewnia Piotr Domański, ale podkreśla, że - tak jak wcześniej - służą do kolekcjonowania, a nie do spożycia...

reklama
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska