Toruń i jego nowoczesna hala chcą za nieco ponad 3 lata ugościć halowe mistrzostwa świata. Służąca lekkoatletom od 2015 roku Arena Toruń w krótkim czasie zdążyła wpisać się na karty historii Królowej Sportu. Copernicus Cup, zaliczany do elitarnego cyklu IAAF World Indoor Tour, czy rekordy świata U20 Ewy Swobody, Klaudii Siciarz i Konrada Bukowieckiego to sportowe wizytówki toruńskiego hali.
Rywalami Torunia w walce o imprezę są stolica Serbii Belgrad oraz Nankin w Chińskiej Republice Ludowej. Co ciekawe - z Belgradem nasze miasto już rywalizowało o Halowe Mistrzostwa Europy i wtedy serbskie miasto było górą.
- Trzeba jasno powiedzieć, że stawka jest bardzo wyrównana, ale przecież trzeba stawiać sobie ambitne cele. Przewagą Torunia jest doskonała znajomość atutów obiektu przez przedstawicieli IAAF ze względu na obecność halowego mityngu Copernicus Cup w prestiżowym cyklu IAAF World Indoor Tour. Arena Toruń to świetny obiekt i ubiegamy się również o organizację Halowych Mistrzostw Europy 2021. Kilka dni temu złożyliśmy oficjalną aplikację do European Athletics. – opowiada Piotr Długosielski, dyrektor ds. międzynarodowych PZLA.
Gospodarzem Mistrzostw Świata w Półmaratonie 2020 chce być natomiast Gdynia. Tutaj Polska także ma dwóch rywali – stolice Ukrainy oraz Kolumbii, czyli Kijów i Bogotę.
Rada IAAF organizatorów imprez wybierze podczas swojego posiedzenia 25 i 26 listopada w Monako. Zdecyduje wówczas także kto przygotuje za 3 lata mistrzostwa świata U20 oraz drużynowe mistrzostwa świata w chodzie sportowym.
Sportowe Podsumowanie - 3 października 2017.