Przez większość dystansu, Katarzyna Zdziebło plasował się na trzecim miejscu, ale około trzy kilometry przed metą wyprzedziła Chinkę Shijie Qieyang i jako druga dotarła do mety.
To pierwszy medal „biało-czerwonych” w Eugene i zarazem pierwszy w historii polskiej lekkoatletyki kobiecy medal mistrzostw świata w chodzie. Niespełna 26-latka z Mielca poprawiła rekord Polski, który od 3 maja 2014 roku (Taicang) należał do Agnieszki Dygacz i wynosił 1:28:58.
Na co dzień, Katarzyna Zdziebło trenuje pod okiem Grzegorz Tomali, taty naszego mistrza olimpijskiego w chodzie na 50 km, Dawida Tomali.
- Do tej pory nie mogę w to uwierzyć - powiedziała na mecie Katarzyna Zdziebło. - Jestem najszczęśliwszą kobietą na świecie. Od początku szłam odważnie. Na trasie odczuwałam lekki ból w lędźwiach. Generalnie celuję w rywalizację na dystansie 35 km. Marzenia spełniają się.
