Jest projekt
Dowiedzieliśmy się, że lasy państwowe i ministerstwo powróciły do projektu przejęcia od powiatów szkół leśnych.
- Jest taka propozycja - potwierdził rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych Wojciech Skurkiewicz. - Ale to w dużej mierze będzie zależało od samorządów, czy będą chciały współpracować - dodał.
W tym tygodniu odbyły się już w Warszawie spotkania z przedstawicielami szkół.
Starostwo nic nie wie
Co na to starostwo? - Takiej informacji nie mamy - powiedział nam rzecznik starosty Tomasz Stybaniewicz. Podkreślił, że Zarząd jest negatywnie nastawiony do tego pomysłu, bo uważa, że całe szkolnictwo ponadgimnazjalne powinno podlegać pod powiaty i nie należy robić wyjątków. - Uważamy, że na tym poziomie dobrze kształcimy młodzież - dodał Stybaniewicz.
Z kolei wieloletni dyrektor technikum leśnego Edmund Muszyński jest zdania, że tylko pod opieką resortu szkoła ma szansę na dalszy rozwój i nowoczesne kształcenie.
Specyficzna grupa
- Leśników trzeba kształcić w inny sposób. To jest specyficzna grupa - przekonuje Muszyński. Podkreśla, że nieprzekazanie szkoły będzie oznaczało jej wymarcie, gdyż ministerstwo będzie dbać tylko o swoje.
Jeszcze niedawno głośno było o przejmowaniu szkół leśnych. Ostatecznie ministerstwo wycofało się. Pojawiły się wtedy głosy, że starosta Andrzej Wegner próbował zniechęcać, pomimo uchwały Rady Powiatu o przekazaniu szkoły. Do sprawy wrócimy.