Przypomnijmy, w ubiegłym tygodniu rodzice poinformowali "Pomorską", że "Jantur" podstawił niesprawny autobus pod szkołę w Ostrowitem, gmina Chojnice_. _I choć wycieczka doszła do skutku, dzięki przezorności rodziców dzieciaki pojechały w Góry Świętokrzyskie sprawnym autobusem.
Nauczyciele i rodzice
We wtorek o kontrolę poprosili rodzice licealistów z chojnickiego II LO, bo chcieli być pewni, że wycieczka dojedzie w góry bezpiecznie. - Lepiej zadzwonić i być pewnym, że autobus jest w porządku - mówi Sylwia Neubauer, rzeczniczka prasowa chojnickiej policji. - Apelujemy i zachęcamy do telefonowania. Sprawdzamy nie tylko stan techniczny, ale i trzeźwość kierowców.
Chwytają za słuchawkę__
Coraz więcej wycieczkowych autobusów kontrolują w Tucholi, nie zaniedbują tego także w Sępólnie, gdzie wezwanie goni wezwanie.
- Był tydzień, że mieliśmy ich sześć - mówi Arkadiusz Pozorski z sępoleńskiej policji. - Rodzice i opiekunowie nie wahają się dzwonić. Nie zdarzyło się, żebyśmy zatrzymali dowód rejestracyjny, bo firmy przewozowe są przygotowane i nie podstawiają niesprawnych samochodów.