Do wygranej Brytyjczyk potrzebował zaledwie siódmego miejsca i to tylko przy zwycięstwie Sebastiana Vettela. Niemiec nie pojechał również najlepiej w kwalifikacjach i w niedzielnym wyścigu ruszył dopiero z czwartej pozycji.
Hamilton miał bardzo dobry początek, ale resztę GP Meksyku przejechał zachowawczo. Piąte mistrzostwo świata oznacza, że jest już drugi w historii F1 pod tym względem. Pierwszym pozostaje Michael Schumacher z siedmioma tytułami.