
Pierwsza liga to styl życia. Jak pokazały ostatnie lata, po rundzie jesiennej niczego nie możemy być pewnii. Zespoły, które już były bardzo blisko awansu, traciły go na ostatniej prostej. Na wiosnę zawsze ktoś lubi wystrzelić z formą. Sprawdźcie, jak w przeszłości liderowanie na półmetku przekładało się na awanse!

2012/2013 - jesień
To był niesamowity czas na Floty Świnoujście. Zespół z województwa zachodniopomorskiego grał fantastycznie i oczarował całą Polską. Pięć punktów z tyłu czaiła się za nim Termalica Bruk-Bet Nieciecza. Grupę pościgową tworzyły: Cracovia (33 pkt), Zawisza Bydgoszcz (32 pkt) i Miedź Legnica (32 pkt).

2012/2013 - wiosna
Walka o awans do Ekstraklasy trwała do samego końca. Klasę na wiosnę pokazał Zawisza Bydgoszcz, a o dużym szczęściu mogła mówić Cracovia, która wykorzystała frajerskie potknięcie Termaliki (porażka 1:4 w Świnoujściu). Flota zakończyła rozgrywki dopiero na 4. miejscu.

2013/2014 - jesień
Jesień była niezwykle wyrównana. Ostatecznie mistrzem półmetka został Górnik Łęczna, a jedno "oczko" za jego plecami znalazł się GKS Katowice. O promocji mogło myśleć tak naprawdę pół ligi, bo strata do lidera nie była znacząca.