Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Liderzy śmiertelnej listy

(HAS)
Nowotwory złośliwe w Kujawsko-Pomorskim, rozkład procentowy
Nowotwory złośliwe w Kujawsko-Pomorskim, rozkład procentowy infografika MOW
Największym zagrożeniem jest rak płuca, jelita grubego, prostaty i piersi. Wielce niepokojącym zjawiskiem jest nadumieralność kobiet do 65. roku życia.

W 2011 roku na Kujawach i Pomorzu zarejestrowano 8592 przypadki zachorowań na nowotwory złośliwe. W porównaniu z rokiem 2010 odnotowano ich o 473 więcej.

Nie od dziś wiadomo, że nowotwory złośliwe są prawdziwą plagą na Kujawach i Pomorzu (tak wynika z corocznych krajowych raportów warszawskiego Centrum Onkologii). Nasz region wiedzie prym, zarówno pod względem zachorowań, jak i zgonów.
Na pytanie, dlaczego tak się dzieje - nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Jeśli chodzi o profilaktykę, nie odstajemy od średniej krajowej (chodzi m.in. o badania przesiewowe wykrywające raka piersi i szyjki macicy). Jednak w porównaniu z województwem podkarpackim (mamy podobną liczbę mieszkańców) wypadamy fatalnie.

- Z analiz porównawczych, dotyczących śmiertelności w raku piersi po całkowitej mastektomii (usunięcie sutka-przyp. red.) wynika, że w naszym szpitalu wynosi ona 5 procent, a 45 w innych placówkach - mówi Zbigniew Pawłowicz, dyrektor Centrum Onkologii w Bydgoszczy.

Przeczytaj także: Onkolodzy domagają się zniesienia ograniczeń w finansowaniu leczenia chorób nowotworowych

Z danych za lata 2006-2012 wiadomo, że w tym czasie zmarło 39 pacjentek spośród 775, u których zabieg przeprowadzono w CO. Z 248 pacjentek leczonych w innych placówkach (w tym samym okresie) nie żyje 112 kobiet.

W 2013 r. regionalny NFZ zapłacił za leczenie nowotworów ponad 461 mln zł. - W tych pieniądzach mieści się wszystko, a więc szpitalnictwo, poradnie, programy profilaktyczne - wyjaśnia Jan Raszeja, rzecznik prasowy bydgoskiego NFZ.

Ubiegłoroczny budżet Centrum Onkologii to nieco ponad 220 mln zł. To by znaczyło, że nieco ponad połowa pieniędzy, przeznaczonych na leczenie nowotworów została "skonsumowana" poza bydgoskim szpitalem.
Optymizmem nie napawa również najnowsza publikacja CO, dotycząca zachorowań i zgonów w naszym województwie w 2011 r. Według danych Kujawsko-Pomorskiego Wojewódzkiego Rejestru Nowotworów na raka zachorowało wówczas 4388 mężczyzn i 4404 kobiety.
Mieszkańcy regionu najczęściej chorują na raka płuca, jelita grubego, prostaty i piersi. Te same nowotwory są także przyczyną zgonów. W 2011 r. rak zabił 5206 osób (2881 mężczyzn i 2325 kobiety). Pocieszającym może być fakt, że w porównaniu z 2010 r. zmarło o 55 pacjentów mniej.

Od kilku lat autorzy raportów podkreślają, że najbardziej niepokojącym zjawiskiem jest nadumieralność Polaków, a szczególnie kobiet (z powodu nowotworów właśnie). Z danych epidemiologicznych wynika, że rak jest dwukrotnie częściej przyczyną przedwczesnego zgonu u kobiet przed 65. rokiem życia, niż choroby układu krążenia.
Jednym ze sposobów walki z epidemią XXI wieku ma być rezygnacja z limitowania świadczeń onkologicznych. To postulat m.in. Polskiego Towarzystwa Onkologicznego. W tej sprawie z ministrem zdrowia Bartoszem Arłukowiczem rozmawiał wczoraj prof. Jacek Jassem, szef PTO. Zapowiada, że do końca marca będzie opracowana Strategia dla Polskiej Onkologii - polski "Cancer Plan".

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska