Mniej więcej od połowy pierwszej dekady tego wieku renomy Lionela Messiego i Cristiano Ronaldo rosły. Wkrótce zaczęli dzielić między siebie nagrody drużynowe i indywidualne, na czele ze Złotymi Piłkami i Złotymi Butami. Nie ma dnia, by gdzieś na świecie ktoś nie zastanawiał się, który z nich jest lepszy.
Wypowiedzi Paulo Dybali, Gonzalo Higuaina, Andre Gomesa, Nelsona Semedo, Carlos Teveza i Deco wskazują na remis.
- Jasne jest, że Leo i Cristiano są najlepsi - zaznaczył Deco. - Zwłaszcza, że nikt nie sądził, że będą w stanie utrzymać się na najwyższym poziomie przez tyle czasu. Choć większe wrażenie niż oni wywarł na mnie Ronaldinho, mimo że nie był tak decydujący o rezultacie meczów - podsumował 75-krotny reprezentant Portugalii, który przez cztery sezony był piłkarzem FC Barcelona.
Semedo, który Messiego zna z klubu, a Ronaldo z kadry, dodał: - Real Madryt bardzo szybko odczuł nieobecność Cristiano. Nie mogę powiedzieć, żeby to było złe dla mojego zespołu. Z nim liga byłaby dla nas trudniejsza, bardziej konkurencyjna. Co do Leo, jest niesamowity, to gracz z innej planety. To zaszczyt z nim grać.
Angel Di Maria, Fernando Gago, Ezequiel Garay, Henrik Larsson i Gerard Pique wskazali Messiego.
- Messi jest najlepszy, ma umiejętności, jakich nikt nie ma, on nie jest człowiekiem. Natomiast Ronaldo jest najlepszy spośród ludzi - stwierdził obrońca Barcelony Pique, który szatnię z Ronaldo dzielił w Manchesterze United.
- Messiemu wystarczy pół sekundy, by wygrać mecz. To daje duży spokój i swobodę podczas gry - przekonywał były argentyński pomocnik Realu Madryt.
Di Maria: - Trudno wskazać jednego, ale gdybym musiał, byłby to Messi. Kiedy będę opowiadał wnukom bajki na dobranoc, będę wspominał wygraną Ligę Mistrzów, mam nadzieję, że będę mógł też opowiadać, jak zdobyłem Puchar Świata. Ale przede wszystkim powiem im, że ich dziadek grał z Lionelem Messim.
Wśród zebranych wypowiedzi tylko Gabriel Heinze wybrał Ronaldo.
- Nie sądzę, żeby Cristiano mógł jeszcze poprawić się jako piłkarz, umiejętnościami jest już blisko Boga - ocenił były obrońca reprezentacji Argentyny oraz m.in. Realu Madryt i Manchesteru United, który swego czasu docenił także klasę Messiego: - Jego umiejętności piłkarskie pochodzą z innej planety. Natomiast poza boiskiem prowadzi spokojne życie, co jest godne podziwu.
- Obaj są zabójcami rywali, ale Messi będzie cię przed śmiercią torturował - dorzucił w swoim felietonie w "Sunday Times" Wayne Rooney.
Z kolei Pele w rozmowie z kanałem "Philado" na YouTubie stanął po stronie Portugalczyka. Dodał jednak, że najlepszym piłkarzem wszech czasów jest... on sam.
ZOBACZ TEŻ:
- Pamiętacie blondwłosą skandalistkę, która przerwała finał Ligi Mistrzów?
- Ronaldo ma nowe Ferrari za 1,6 mln euro. Co jeszcze stoi w jego garażu?
- Sky Sport ujawniło plan na dokończenie Ligi Mistrzów
- Pomnik Ronaldo ma złote krocze. Turyści wciąż je macają
- Seksowna Georgina obcięła włosy Ronaldo. "Suuu!"
- Ronaldo z boską Georginą na gali MTV. Kto przyciągał wzrok?
Najdroższe transfery piłkarzy po inflacji. Ronaldo kosztował...
