Leo kupił luksusową rezydencję na Ibizie za 11 milionów euro. Na podwórku piękny ogród, basen o powierzchni prawie 100 metrów kwadratowych i wszystko, co potrzebne do dobrego wypoczynku.
Gwiazda światowego futbolu uwielbia spędzać wakacje lub czas wolny na tej śródziemnomorskiej wyspie, ale nieprzewidziany problem, o którym nie wiedział, może zniweczyć jego plany. Nowa rezydencja Messiego nie ma bowiem pozwolenia na budowę - doniosła „Marca”.
Poprzedni właściciele posiadłości zdecydowali się na rozbudowę domu, więc wybudowali dwa pokoje bez niezbędnej licencji. Z powodu tych zmian Massi został bez pozwolenia na budowę nieruchomości. Obecnie sprawą i przygotowaniem dokumentów zajmują się prawnicy piłkarza.
Jedyne, co można teraz zrobić, to wyburzyć wspomniay lokal. W rzeczy samej Leo nie wyobraża sobie takiego scenariusza, bowiem będzie musiał wszystko zbudować od podstaw.


