Wczoraj Młodzieżowa Orkiestra Dęta Miejskiego Centrum Kultury "odtrąbiła" wszem i wobec, że oto miasto poddało się magii kina. W kinie "Nawojka" cofnął się czas - do pianina usiadł taper, ożył czarno-biały ekran, na którym pojawiała się ona - lip-nowianka, jedna z najsławniejszych gwiazd niemego kina... i nie tylko. W Ameryce podbiła serca widzów śpiewając w filmie dźwiękowym "Na rozkaz kobiety". Miała zmysłowy, lekko ochrypły alt. Muzyka była jej równie bliska, jak aktorstwo, co podkreślała w biografii Poli Negri Wiesława Czapińska. Autorce zostanie jutro przyznane honorowe obywatelstwo Lipna - przede wszystkim za popularyzowanie postaci pięknej Polity. To właśnie Wiesława Czapińska napisała o niej całą prawdę - także tę, że cenili ją za aktorstwo Niemcy. Przed wojną wystąpiła w znanym i w Niemczech filmie pt. "Tango Notturno".
Teraz tango wróciło do Poli, ale w wersji bardziej swojskiej. To jest właśnie ta niespodzianka, która dziś ubarwi spotkanie w kinie "Nawojka" i zaplanowaną tam na godz. 18.00 dyskusję panelową pt. "Czy magia kina z lat 20. ma dla nas dziś jakieś znaczenie?" - _Przyjedzie Andrzej Bator, znany baryton, który specjalnie z myślą o przeglądzie stworzył utwór pod tytułem "Lipnowskie tango" - _mówi Dorota Łańcucka. Artysta, który przez wiele lat mieszkał w USA, przywiezie liczne pamiątki z prywatnej kolekcji. Wiele z nich zdobył od amerykańskiego pianisty, który akompaniował Poli Negri przez niemal pięćdziesiąt lat.
Przypomnijmy też, że rozpoczęły się warsztaty aktorskie, które wczoraj w MCK poprowadził Wojciech Medyński ("Kryminalni", "Samo życie"), jutro zaś poprowadzi je Edyta Jungowska - siostra Bożenka z serialu "Na dobre i na złe".