Tuż po północy do dyżurnego komendy policji w Lipnie zgłosiła się pijana 31-latka i powiadomiła, że zginęło jej dziecko. Po południu była u znajomego, z którym piła alkohol. Po godzinie 21.30 wyszła z mieszkania, pozostawiając dziecko.
Przeczytaj również: Bydgoszcz: Pijana matka z małym synkiem usnęła w środku nocy na placu Kościeleckich
Z powodu silnego upojenia alkoholowego kobieta nie była w stanie powiedzieć, gdzie jest synek. Nie potrafiła też podać adresu znajomego, u którego wcześniej spędziła popołudnie. Pamiętała jedynie jego imię i nazwisko.
Policjanci ustalili adres i udali się na miejsce. Zastali tam pijane towarzystwo oraz śpiące w wózku dziecko. Chłopczyk został przewieziony na obserwację do szpitala. Kobieta natomiast trafiła za kratki policyjnego aresztu. Jak wytrzeźwieje, usłyszy zarzut narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia 6-miesięcznego synka.
Materiały w tej sprawie zostały przesłane również do sądu rodzinnego.
Czytaj e-wydanie »