Lisewo. Nowe zaplecze dla stadionu

Zaplecze stadionu będzie kosztowało gminę mniej, niż przewidziano w kosztorysie.

Porządne sanitariaty zamiast sławojki

- Tam widniała kwota 790 tysięcy złotych, a inwestycja pochłonie 710 tysięcy złotych, ale po przetargu przeważnie ceny trochę spadają - mówi Jerzy Cabaj, wójt gminy Lisewo. - Z tego trzydzieści procent dostaniemy z Urzędu Marszałkowskiego i będzie to dotacja celowa.
Stadion w centrum Lisewa to przede wszystkim królestwo piłkarzy grających w V-ligowej Victorii Lisewo. Do tej pory nie mogli pochwalić się najlepszymi warunkami. Gdy przyjeżdżali do nich rywale na gościnne występy.
- Teraz się to zmieni - podkreśla wójt. - Baraki zostały rozebrane i nawet ślad po nich nie został. Stały na klockach, zatem nawet fundamentów nie miały, wiec teraz wszystko powstaje od podstaw. W nowym budynku będą szatnie, sanitariaty, mała siłownia i sala ćwiczeń. Zaplanowano tam również sanitariaty dla publiczności, która przychodzi na rozgrywki lub uczestniczy w innych zdarzeniach tam organizowanych.
Wcześniej przy stadionie ustawiona była sławojka.
- Jak mucha leciała to omijała to miejsce, bo zdechłaby w locie - żartuje wójt.
Jerzy Cabaj liczy, że przy sprzyjającej aurze, uda się zbudować obiekt do polowy czerwca. Chciałby, aby podczas święta rodzinnego, które planuje około 20 czerwca, został uroczyście otwarty.

Wyremontują pięć świetlic i ułożą dwa chodniki

Gmina Lisewo, jak wszystkie gminy powiatu chełmińskiego, wystąpiła do Urzędu Marszałkowskiego o pieniądze w w ramach "Odnowy i rozwoju wsi".
- Za przyznane środki, 220 tysięcy złotych, wkrótce odnowione zostaną świetlice w pięciu miejscowościach, a także ułożone zostaną dwa odcinki chodnik w Lisewie - zapowiada Jerzy Cabaj. - 200 metrów chodnika ułożone zostanie wzdłuż stadionu i miedzy ulicami Hallera a Toruńską.
Całość zadania pochłonie ponad 300 tys. złotych. Przetarg wygrała firma PHU "Dorbud" z Terespola Pomorskiego.
- W około 600-metrowej świetlicy w Mgoszczu wymienione zostaną okna, posadzki, wymalujemy ją, wyremontujemy kuchnię - wymienia wójt. - Warunki sanitarne były złe, nie można było z niej korzystać. Zaś w Linowcu wstawimy drugi kominek lub instalację gazową.Wymienimy okna, odmalujemy. W Kornatowie, gdzie najdłużej nie było remontowane, wymienione będą okna, posadzki, tynki, czeka ją malowanie i, przebudowa kominka. Dotąd woda była tylko na korytarzu, więc trzeba zrobić zaplecze socjalne. Natomiast w Tytlewie ułożone zostaną nowe posadzki, wymienione okna, firma wymaluje sale. W Bartlewie też, ale tam wyremontujemy jeszcze kuchnię. Wyposażenie mamy od Holendrów, a część sami kupiliśmy.