Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

List z przeszłości. Wzruszył młodzież jej pożegnalny list [zdjęcia, video]

(ast)
Młodzi przynieśli w poniedziałek na Stary Rynek białe kwiaty. Prosiła o nie Helena...
Młodzi przynieśli w poniedziałek na Stary Rynek białe kwiaty. Prosiła o nie Helena... Jarosław Pruss
Setki młodych ludzi zebrały się w poniedziałek na bydgoskim Starym Rynku. - Helena na pewno byłaby z was dumna - stwierdził Adam Gajewski, pomysłodawca akcji "List z przeszłości".

Biała Manifestacja

Fragment listu Heleny

Fragment listu Heleny

Kochana Mamusiu, Ojcze i Siostry!
Ja piszę ten list 24 kwietnia 1940 r., godzinę przed moją śmiercią. Wczoraj wieczorem się dowiedziałam, że będę dziś zabita. Kochani rodzice, ja ginę niewinnie, to Wam przysięgam parę minut przed moją śmiercią. (...) Tylko nie martwcie się o to, Was proszę, bo ja będę szczęśliwsza niż Wy na tym świecie. (...) Ja będę leżała na cmentarzu szubińskim, podobno na żydowskim. Gorąco Was proszę odszukajcie mnie na cmentarzu i przynieście mi tam kwiatów białych. (...) Żegnam Was, zobaczym się na drugim świecie, Kochana Mamusiu, Ojczulku, Siostrzyczki. Ginę, żegnam Was, zostańcie z Panem Bogiem (...)

Ten list to kilkanaście zdań napisanych w kwietniu 1940 roku przez 19-letnią Helenę Bembnistównę. Odnalazł je w książce Józefa Kołodziejczykao "krwawej niedzieli" Adam Gajewski, dziennikarz, współtwórca bydgoskiego Muzeum Wolności i Solidarności.

- Słowa Heleny od razu zrobiły na mnie wrażenie, bo były dojrzałe jak na tak młodą dziewczynę. To był taki głos przerwanego życia, przedstawicielki zmiażdżonego pokolenia - opowiadał dzisiaj Adam Gajewski na Starym Rynku. Odbyła się tam "biała manifestacja", w której wzięli udział uczniowie z kilkunastu szkół z Bydgoszczy i okolic. To jeden z ostatnich elementów obchodów 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej

Gajewski pamięta, że jako pierwsza usłyszała list młodzież jednej z szubińskich szkół. - Ich reakcja była dla mnie niesamowita. Najpierw zapadła cisza, a potem usłyszałem pełne emocji wypowiedzi młodych ludzi o odwadze ich rówieśniczki - dodaje Gajewski. - Na młodych ludzi bardziej działa historia konkretnej osoby, a nie opowiadanie po raz kolejny o wojnie.

19-letnia Helena pochodziła z Nakła. Do Bydgoszczy przyjechała do pracy i zamieszkała u rodziny. Została oskarżona o współudział w zamordowaniu miejscowego Niemca i skazana na śmierć. Była najmłodszą ofiarą niemieckiego Sądu Specjalnego w Bydgoszczy.

Natalia Gwiazda i Milena Sucharska, uczennice I Liceum Ogólnokształcącego, przyszły z mieczykami. - Poczułyśmy wzruszenie i jednocześnie oburzenie, że zginęła całkiem niewinna osoba - mówiły poruszone. - Jesteśmy dla niej pełne podziwu. Była odważna, nie bała się śmierci.

Pełna relacja we wtorkowym papierowym wydaniu Gazety Pomorskiej...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska