3 z 21
Poprzednie
Następne
Lista najbardziej znienawidzonych lektur szkolnych. Jeśli jesteś dorosłym, usiądź zanim przeczytasz
"W pustyni i w puszczy"
Sienkiewicz i jego o kant dupy potłuc "W pustyni i w puszczy", które ciągną się jak flaki z olejem przez wielostronicowe opisy pustyni. Co ten człowiek brał/jarał, że był w stanie wylać tyle wody na temat wydm i krajobrazu pustynnego - nie wiem, ale stworzył tym największego potwora wśród lektur szkolnych.
Nel była chora, Nel znowu chora, a potem dla dodania wartkości akcji Nel choruje.
Strasznie mnie wkurzał główny bohater, wyidealizowany, perfekcyjny polak katolik itd. Potem stopniowo przestawałem czytać lektury. Inne rzeczy od Sienkiewicza mnie tak nie odrzucały, bo przynajmniej były trochę śmieszne i łatwo się je memowało.