Lokatorzy otrzymali prezent: klucze do nowych mieszkań w Grudziądzu [zdjęcia]

Mieszkańcy nowego budynku, głównie starsi ludzie, z niecierpliwością czekali na klucze do lokali.

Po krótkiej uroczystości nie ukrywali radości, że wkrótce będą mieli zupełnie nowe cztery kąty. - „Skok” jest bardzo duży, bo mieszkaliśmy dotąd w starym budownictwie. Mieszkało się bardzo dobrze, otoczenie mieliśmy sprzyjające, ale było ciężko, bo trzeba było nosić opał i palić w piecu. Dlatego ta zmiana, którą mieliśmy okazję otrzymać od losu, bardzo ułatwi nam życie - mówi Danuta Zasitko, która razem z mężem zamieszka w jednym z nowych lokali. - Święta, oczywiście, spędzimy już tu. To idealny prezent pod choinkę, jesteśmy bardzo szczęśliwi.

Przy ul. Lotniczej, tuż za zbudowanymi przed trzema laty parterowymi budynkami, powstał ładny, jednopiętrowy blok. Całkowita powierzchnia użytkowa nowego budynku, który liczy 31 mieszkań, to ponad 1.110 metrów kwadratowych. - Są tu mieszkania socjalne, komunalne i do wolnego najmu. Zamieszkają tu głównie osoby, które korzystają już w naszych zasobach. Sprawdzeni mieszkańcy, tacy którym można zawierzyć nowe mieszkania, przygotowane „pod klucz”, do których można się już wprowadzać - mówi Zenon Różycki, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Nieruchomościami. To ta spółka jest inwestorem.

Koszt budowy to ponad 4,5 mln zł. - Mieszkania są gotowe, nie jest to stan surowy, stąd też koszt inwestycji, który uwzględnia te prace wykończeniowe i prace zewnętrzne, takie jak oświetlenie, drogi dojazdowe, plac zabaw - dodaje prezes Różycki.

Wykonawcą była grudziądzka firma Solgrud. Budowa trwała niespełna rok. - Nowa technologia pozwala na to, by rozpoczynając prace na początku roku, taki budynek oddać przed jego końcem - mówi Zenon Różycki.

Przy ul. Lotniczej jest jeszcze miejsce na kolejne podobne inwestycje. I bardzo prawdopodobne, że stanie tam przynajmniej jeszcze jeden budynek. - Koncepcja przewiduje powstanie tutaj kolejnych budynków i stworzenie takiego miniosiedla - mówi Zenon Różycki. - Również przy samej ulicy jeszcze jest miejsce na takie małe punktowce. Z kolei teren położony obok nowego bloku pozwala na wybudowanie kolejnego takiego samego budynku, a może nawet trochę większego. Może tu jeszcze zamieszkać około 100-150 osób.

Po raz drugi, przy okazji budowania nowego bloku, MPGN pamiętało o Centrum Pomocy Dziecku i Poradnictwa Rodzinnego, przygotowując na jego potrzeby lokal, w którym znajdzie się dom dziecka.

- Dzięki temu mamy gdzie umieszczać dzieci, których niestety, przybywa w naszej placówce. To, że dzieciaki mają takie warunki, jest fantastyczne. Tu uczą się życia w społeczności, relacji sąsiedzkich, międzyludzkich - mówi Maria Janowska, dyrektor placówki.

Dzieci świetnie zżywają się z sąsiadami, tworząc zgraną społeczność. - Mamy dobre doświadczenia jeśli chodzi o relacje z mieszkańcami. Ludzie nas odwiedzają. To stwarza bardzo fajne warunki do życia dla naszych dzieciaków - dodaje dyrektor Janowska.

Święta dadzą nam po kieszeni. Znów wydamy więcej