- Czy rekord jest możliwy? To zawsze jest trudne do przewidzenia przed pierwszym konkursem - uśmiecha się Horst Huettel, dyrektor sportowy Niemieckiego Związku Narciarskiego. - Projekt nie był robiony z myślą o osiąganiu rekordowych odległości, bo nie chcieliśmy za bardzo ingerować w otoczenie. Nie są one jednak wykluczone.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
Mamucia skocznia w Oberstdorfie nazywana jest „wskazującym palcem Pana Boga”. Nie przez przypadek. W sumie ma ma 72 metry wysokości, wieża wystaje wysoko ponad linię drzew, z daleka wygląda na zawieszoną w powietrzu. Po modernizacji jest w tej samej klasie obiektów, co Letalnica w Planicy i norweska Vikersundbakken. Rozmiar skoczni zwiększył się z 213 do 225 metrów, a punkt K wyznaczono na 200. metrze.
WYNIKI ONLINE: >> TUTAJ <<
W prace projektowe zaangażowani byli również niemieccy skoczkowie: Severin Freund (traf chciał, że z powodu kontuzji kolana sezon ma już z głowy) oraz Michael Neumayer (już zakończył karierę). - Ostatnie słowo mieli oczywiście architekci, ale uwagi zawodników były bardzo cenne - podkreśla Huettel.
Za rok w Oberstdorfie zorganizowane zostaną mistrzostwa świata w lotach. Puchar Świata to jedyny poważny przed tą imprezą. Zawodnikom przed pierwszym startem towarzyszy większy niż zazwyczaj dreszczyk emocji. Polacy startują w żelaznym składzie: Stoch, Kubacki, Maciej Kot, Piotr Żyła, Stefan Hula i Jan Ziobro. Dziś kwalifikacje.
Loty Narciarskie w Oberstdorfie - program
- (3 lutego): kwalifikacje, godz. 18.00
- (4 lutego): seria próbna, godz. 14.45
- konkurs indywidualny, godz. 16.00
- (5 lutego): kwalifikacje, godz. 13.30
- lonkurs indywidualny, godz. 16.00