Smaki Kujaw i Pomorza - Sezon 4 odcinek 20

Mieszkańca gminy Dragacz zatrzymano w Toruniu, więc sprawą zajmuje się tamtejsza prokuratura. Zarzuca mu to, że za pośrednictwem aplikacji messenger usiłował złożyć podającym się za małoletnie dziewczynki poniżej 15 roku życia propozycje wykonania innych czynności seksualnych oraz propozycje utrwalenia treści pornograficznych i wysyłania swoich nagich zdjęć.
- Mężczyzna następnie zmierzał do realizacji tej propozycji w zamian wysyłając im treści pornograficzne, nie mając świadomości, że dokonanie czynu zabronionego jest niemożliwe z uwagi na fakt, że w rzeczywistości składał propozycję i wysyłał treści pornograficzne korespondującym z nim osobom pełnoletnim – tłumaczy prokurator Marcin Licznerski, szef Prokuratury Rejonowej Toruń Centrum-Zachód. - Ponadto mężczyźnie zarzucono przechowywanie i posiadanie treści pornograficznych z udziałem małoletnich w postaci plików wideo - dodaje.
Podejrzany o czyny pedofilskie Jacek J. przyznał się
Jacek J. Został przesłuchany przez prokuraturę w charakterze podejrzanego. Przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia. - Ich treści z uwagi na charakter sprawy i zaplanowane czynności procesowe nie mogą być ujawnione - tłumaczy prokurator Marcin Licznerski.
Przypomnijmy, że do zatrzymania 51-letniego Jacka J. doszło 8 września 2022 roku. Wpadł dzięki działalności fundacji ECPU. - Pracowaliśmy nad tą sprawą 11 miesięcy – mówi szef fundacji, przedstawiający się jako Alex Hunter, który w rozmowie z „Pomorską” oraz portalem swiecie.naszemiasto.pl dokładnie opisał przebieg zdarzeń. - Mężczyzna pod zmienionym nazwiskiem myślał, że koresponduje w sieci z 11 i 12-letnimi dziewczynkami. A to były tzw. nasze wabiki. Wysyłał swoje nagie zdjęcia i filmiki, na których się masturbował. Oczekiwał podobnych zdjęć i filmów. Próbował uczyć i zachęcał też do masturbacji. Kiedy dowiedzieliśmy się, że będzie w Toruniu, postanowiliśmy zadziałać - wspomina Alex Hunter.
Łowcy pedofili zatrzymali Jacka J. z powiatu świeckiego
Fundacja wrzuciła do internetu film, który nagrano przy okazji zatrzymania mężczyzny. Przestraszony i skruszony Jacek J. nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć swojego zachowania. Potwierdza też, że jest żonaty i ma dwójkę dorosłych dzieci. W pewnym momencie pada pytanie: Dlaczego próbujesz w sieci umówić się z dziewczyną o 10 lat młodszą niż twoja córka? - Od jakiegoś czasu zaczęło mnie to interesować - odpowiada nieśmiało Jacek J. - To tak przypadkiem, spontanicznie wyszło - dodał.
Działacze z fundacji ECPU wszystkie dowody w tej sprawie przekazali organom ścigania.
- Wiemy tylko o trzech przypadkach korespondencji z naszymi „wabikami”. A kto wie ile i z kim takich rozmów było i z kim? - docieka Aleks Hunter.
Wobec podejrzanego zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji, zakazu opuszczania kraju oraz poręczenia majątkowego.
Przejdź do galerii i zobacz zdjęcia z zatrzymania Jacka J.