Pani Danuta cztery lata temu uczestniczyła w kursie zorganizowanym przez Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Minikowie, na którym poznała arkana wyplatania z siana. Natomiast od ubiegłego roku zaczęła jeździć na wystawy i pokazywać swoje dzieła.
Podkreśla, że trzeba wiedzieć, jak się za to zabrać. - Wcale nie jest łatwo takie zające zrobić. Najbardziej lubię robić koszyki, kurki, kogutki i wianki z siana - mówi. Siano musi być dobrze namoczone, żeby można było później wymodelować odpowiedni kształt. Pani Danuta wybiera tylko zielone, pachnące.
W wykończeniu pomaga siostra Maria Dobrowolańska. Robi kurkom oczy i grzebienie, obwija wianki i koszyki, żeby ładniej wyglądały.
Pani Danuta podpatruje wzory na wystawach, a także w Internecie, na stronach florystycznych. Dodaje, że plecenie z siana jest doskonałym relaksem po pracy. A przy okazji w domu ma coraz więcej ozdób.