Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubicz. Drwęca nam nie zagrozi

Paweł Marwitz
fot. Lech Kamiński
Chociaż woda podniosła się ponad poziom koryta rzeki władze gminy uspokajają - mieszkańcom gminy Lubicz nic nie grozi. Więcej wody już ma nie być.

Ten poziom stanu rzeki nie jest niebezpieczny dla okolicznej ludności.
- Na razie nie ma żadnego zagrożenia - mówi Marek Olszewski, wójt gminy Lubicz. - Woda rozlała się na okoliczne łąki i nieużytki. Mamy trzy domy, które są pod naszym szczególnym nadzorem. Jednak mieszkańcom tych domostw również nic nie grozi.
Domy te zostały otoczone wałami przeciwpowodziowymi, dlatego woda musiałaby się dopiero przelewać przez zabezpieczenia, aby można było już mówić o zagrożeniu dla mieszkańców.

Bez ostrzeżeń o zagrożeniu

Do władz gminy Lubicz nie dotarły też żadne ostrzeżenia o możliwym podniesieniu się stanu wody na rzece Drwęcy. Ilość wody w Drwęcy w dużej części zależy od stanu Wisły. Ilości spływającej wody z południa kraju oraz poziomu zrzutów wody z zapory wodnej we Włocławku
Przy ujściu Drwęcy, gdy w królowej polskich rzek podnosi się stan wody dochodzi do tzw. cofki.
Co powoduje wtedy, że Drwęca rozlewa się na okoliczne tereny.

Dane napawają optymizmem

- Mamy dane ze stacji pomiaru wody na Wiśle w Kępie Polskiej, z których wynika, że poziom wody osiągnął stan ostrzegawczy - dodaje wójt Marek Olszewski. - Jednak otrzymaliśmy informację, że stan wody będzie teraz sukcesywnie opadał, więc nie podejmujemy żadnych kroków, na wypadek większej wody.

Kiedy woda przekracza stan ostrzegawczy

W sytuacji, gdy Wisła w okolicach Torunia przekracza stan ostrzegawczy, na terenie gminy Lubicz pojawiają się duże rozlewiska w okolicach mostu na Drwęcy.
Wtedy woda dochodzi do drogi wojewódzkiej na odcinku Złotoria - Grabowiec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska