Sytuacja bydgoskiego zespołu w PlusLidze robi się coraz bardziej nie do pozazdroszczenia. Drużyna Łuczniczki dzisiaj doznała już dwunastej porażki w tym sezonie.
Łuczniczka Bydgoszcz - Czarni Radom. Zapis relacji na żywo
ŁUCZNICZKA BYDGOSZCZ - CERRAD CZARNI RADOM 2:3 (25:18, 30:32, 25:14, 17:25, 11:15)
ŁUCZNICZKA (trener Piotr Makowski): Szczurek, Rohnka, Sacharewicz, Filipiak, Yudin, Nowakowski, Czunkiewicz (libero) oraz Gromadowski, Bobrowski, Sieńko, Jurkiewicz.
CERRAD CZARNI (trener Robert Prygiel): Kędzierski, Żaliński, Smith, Bołądź, Fornal, Kohut, Watten (libero) oraz Wiese, Ostrowski, Ziobrowski, Gonciarz.
Pierwszy set należał do bydgoszczan, którzy po wyrównanym początku wypracowali sobie kilku punktową przewagę, a przede wszystkim znakomicie zagrali blokiem (sześć punktów zdobyli tym elementem gry). Gospodarze najbardziej mogą żałować drugiej partii.
W niej, mieli bowiem aż sześć piłek setowych na skończenie seta i jego wygranie, ale nie wykorzystali żadnej z tych szans! Rywale to wykorzystali i rozstrzygnęli partię na swoją korzyść. Jednak w trzecim secie przewaga Łuczniczki nie podlegała najmniejszej dyskusji.
Radomianie zrewanżowali się w czwartym secie, gdzie serię ważnych ataków skończył Żaliński, a także Łukasz Wiese, który na pozycji atakującego zastąpił Bołądzia. Do tego, partię zakończył efektowny blok Fornala na Gromadowskim. W tie-breaku, goście wypracowali sobie dwupunktową przewagę, której nie oddali do końca meczu.
Piotr Makowski, trener Łuczniczki, Patryk Szczurek, rozgrywający Łuczniczki oraz Wojciech Żaliński, kapitan Cerradu Radom i trener tego zespołu, Robert Prygiel po spotkaniu w Bydgoszczy