To jak przebiegła rekrutacja Łukasz Zbonikowski opisał w mailu do „Wyborczej”, ucinając jednocześnie spekulacje, jakoby w uzyskaniu nowej posady pomogły mu znajomości polityczne. - Oczywiście prezes Kaczyński jest wyrocznią i zrobi to, co uzna za stosowne, ale wystarczy poczytać, co mówili o mnie przedstawiciele PiS i jak „pożegnali” mnie z partii, by wiedzieć, że tu nie ma mowy o jakichkolwiek koneksjach i układach politycznych. Czynniki polityczne nie grały tu roli – napisał Zbonikowski w wiadomości do redakcji „Wyborczej”.
Twierdzi, że posiada odpowiednie kwalifikacje
Podczas szukania nowej pracy Łukasz Zbonikowski trafił na ogłoszenie o konkursie na stanowisko prezesa Wojskowych Zakładów Inżynieryjnych w Dęblinie, należących do Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Rozmowę kwalifikacyjną odbył 19 sierpnia, a dwa dni później dostał informację, że zdobył posadę. Przypomnijmy, że spółki należące do Skarbu Państwa podlegają wicepremierowi, ministrowi aktywów państwowych.
W rozmowie z „Wyborczą” przekonuje również, że stoją za nim odpowiednie kwalifikacje. - Ojciec był wojskowym, uzbrojeniowcem w pułku inżynieryjno-saperskim, a cały Włocławek żył wojskiem. Można powiedzieć, że wyssałem tematykę z mlekiem matki” – napisał.
Rozbijał meleksy na Cyprze, żona oskarżała go o przemoc
Kariera Łukasza Zbonikowskiego wygląda bardzo bogato, głównie przez liczbę kontrowersji z nim związanych. Urodzony w 1978 roku w Toruniu, polski polityk i samorządowiec, z wykształcenia prawnik, od 2005 do 2015 roku był posłem Prawa i Sprawiedliwości. W listopadzie 2010 roku cypryjski sąd zasądził od Zbonikowskiego solidarnie z Karolem Karskim odszkodowanie za zniszczenie wózków golfowych, do czego miało dojść w trakcie służbowego wyjazdu parlamentarzystów na Cypr w listopadzie 2008 roku.
W 2016 roku żona Zbonikowskiego zawnioskowała o uchylenie mu immunitetu, a ostatecznie polityk sam się go zrzekł. Wtedy ruszyła sprawa w sądzie w Chełmnie. Żona oskarżała ówczesnego polityka PiS o stosowanie przemocy. Twierdziła, że mąż dręczył ją psychicznie, bił i zdradzał. Ostatecznie sąd rejonowy uniewinnił go, jednak uznał, że Zbonikowski naruszył nietykalność cielesną żony. Przez cały okres trwania sprawy Zbonikowski utrzymywał, że oskarżenia to intryga żony, z którą się rozwodził. Sprawą zajął się jeszcze w 2019 roku Sąd Najwyższy, który oddalił kasację Moniki Zbonikowskiej.
W sierpniu 2019 roku Łukasz Zbonikowski został usunięty z Prawa i Sprawiedliwości. Powód? Zarejestrował, konkurencyjny do PiS komitet w wyborach do senatu. - Zarząd okręgowy nie miał w zasadzie wyjścia po zarejestrowaniu przez pana posła komitetu w wyborach do Senatu. Nie można być w partii i jednocześnie z nią konkurować w wyborach- mówił wtedy Przemysław Przybylski, radny sejmiku woj. kujawsko-pomorskiego z PiS i wiceszef lokalnych struktur partii.
Zbonikowski nazwał swój nowy komitet Patrioci i Samorządowcy, w skrócie… PiS. Mimo chwytliwej nazwy nie uzyskał jednak wystarczającego poparcia, by wejść do senatu w 2019 roku.
