Rada Miasta Włocławek sprzeciw wobec relokacji migrantów. Nie obyło się bez zgrzytów

Uchwała w sprawie sprzeciwu wobec relokacji migrantów we Włocławku przyjęta została przyjęta podczas specjalnej, 19. sesji Rady Miasta. Nie obyło się bez zgrzytów.

Wtorkowe głosowanie podczas 19. sesji Rady Miasta przebiegało dość nerwowo. Na sali sesyjnej włocławskiego magistratu obecnych było wielu mieszkańców zaniepokojonych przyszłością i bezpieczeństwem. Choć sama uchwała była już wcześniej uzgodniona przez trzy kluby, to jednak nie brakowało dyskusji, tarć i ostrych wypowiedzi.

Tak brzmi uchwała, nad którą głosowano:

1. Rada Miasta Włocławek wyraża sprzeciw wobec potencjalnej relokacji nielegalnych migrantów na teren miasta Włocławek.

2. Rada Miasta Włocławek nie dostrzega potrzeby utworzenia Centrów Integracji Cudzoziemców.

3. Rada Miasta Włocławek wzywa organy administracji rządowej oraz inne podmioty odpowiedzialne za politykę migracyjną do respektowania opinii lokalnej społeczności i niepodejmowania działań zmierzających do osiedlania nielegalnych cudzoziemców na terenie miasta bez zgody jego mieszkańców.

A tak radni wspólnie uzasadnili tę uchwałę:

„W ostatnich latach w Europie obserwuje się intensyfikację polityki migracyjnej negatywnie odbijającej się na bezpieczeństwie mieszkańców krajów europejskich.

Włocławek, jako miasto borykające się z własnymi problemami społeczno-ekonomicznymi, nie jest gotowe na przyjęcie dodatkowych obciążeń wynikających z napływu cudzoziemców. Utworzenie Centrum Integracji Cudzoziemców w naszym mieście i przyjęcie nielegalnych migrantów doprowadzą do dalszego pogorszenia sytuacji lokalnej społeczności, a przede wszystkim, do obniżenia poziomu bezpieczeństwa. W związku z powyższym Rada Miasta Włocławka, kierując się głosami mieszkańców miasta oraz troską o nich, wyraża sprzeciw wobec tych planów.”

Jak skomentował tę decyzję, prezydent Włocławka, który jest wykonawcą uchwały?

- Radni jednomyślnie, co trzeba podkreślić, potwierdzili to, co mówiłem od początku, od kiedy pojawiła się ta kwestia - że we Włocławku nie ma potrzeby tworzenia centrów integracji cudzoziemców - powiedział Krzysztof Kukucki, prezydent Włocławka.

- To historyczna sesja - mówi Jarosław Chmielewski, radny PiS. - Cieszę się, że po wielu miesiącach ta batalia znalazła swój finał. Ale to nie kończy sprawy, bo pamiętajmy, że tylko nasz sprzeciw, sprzeciw mieszkańców może doprowadzić do tego, że rząd wycofa się ze swoich podjętych wcześniej zobowiązań. Przecież słyszeliśmy, że w czasie kampanii wyborczej była cisza na ten temat. Francuskie media donosiły, że Urszula pozwoliła naszemu premierowi na to, żeby kłamał i kwestionował pewne rzeczy. Dopiero po wyborach miało to ujrzeć światło dzienne.

Pozytywne wypowiedzi padały też ze strony przedstawicieli Konfederacji, którzy jako pierwsi, kilka miesięcy temu zaproponowali uchwałę w sprawie sprzeciwu w sprawie powstania Centrów Integracji Cudzoziemców we Włocławku.

- To była sytuacja bezprecedensowa - dodał Paweł Rudnicki z Konfederacji. - Jak widać presja, ogromna presja społeczna ma sens. W grudniu składaliśmy pierwszą petycję, zorganizowaliśmy pikietę, uczestniczyliśmy także w pracach na sesji, kiedy radni Platformy i Lewicy odrzucali naszą propozycję, nie można było procedować. Wcześniej radni nie byli przyzwyczajeni, że mieszkańcy mogą mieć jakiś wpływ na politykę samorządową i krajową. Bo takich miast jak Włocławek, gdzie została podjęta uchwała kierunkowa, jest tyle, że policzymy na palcach jednej ręki.

Zobaczcie na zdjęciach 19. sesję Rady Miasta Włocławek: