- Macie coś, czym możecie się pochwalić, a nie chcecie tego promować w sezonie, gdy przyjeżdżają do was turyści? Strasznie jestem zawiedziona, bo sporo słyszałam o galerii, ale niestety nie zostaję dłużej i pewnie dopiero za rok zapukam tutaj znowu.
Faktycznie galeria na swojej stronie informuje, że jest otwarta we wszystkie dni tygodnia za wyjątkiem niedzieli i poniedziałku. Zapytaliśmy w urzędzie, czy w wakacje nie można by czegoś zmienić w godzinach otwierania placówki?
- Takie próby już były - mówi Zbigniew Buława, szef referatu kultury i sportu w urzędzie. - Próbowaliśmy zmieniać i dni, i godziny otwarcia baszty. Ale oczywiście jest do przemyślenia i to, żeby w następne wakacje w soboty i niedziele galeria była czynna, bo w poniedziałki w całej Polsce instytucje kultury mają zamknięte drzwi.
Jak podkreśla, w dalszym ciągu jest aktualna możliwość skontaktowania się z przewodniczką po baszcie, bo jej telefon widnieje na drzwiach placówki. - Były już takie sytuacje, że w niedzielę pojawiały się wycieczki, które chciały obejrzeć zbiory w galerii i się to udawało - mówi.
A opcja otwarcia placówki w soboty i niedziele pewnie będzie pociągać za sobą konieczność zatrudnienia kolejnej osoby, czego urząd zapewne chciałby uniknąć z uwagi na koszty. Już i tak baszta Trzebiatowskiego jest na widelcu tych, którzy mają za złe władzom miasta "wywalanie" pieniędzy na obiekt jednego artysty, więc pewnie od razu podniosłoby się larum, że trzeba ciąć koszty.
Jakoś tak się dziwnie składa, że mało kto krzyczy, gdy miliony idą na sport, ale to pewnie dlatego, że kibiców jest znacznie więcej niż miłośników sztuki.