- W meczu popełniliśmy kardynalny błąd, który kosztował nas stratę gola i potem były nerwy. Do ostatniej minuty liczyliśmy, że uda nam się wyrównać i wywalczyć pierwszą ósemkę. Z końcowym gwizdkiem zdawaliśmy sobie sprawę, że się nie udało. Ale potem nastąpił zwrot akcji i nagle okazało się, że ta praca, którą wykonaliśmy, dała nam awans. Mecz nam nie wyszedł, ale nie dlatego, że się nie staraliśmy. Wręcz przeciwnie, może za bardzo chcieliśmy zagrać dobrze dla naszej wspaniałej publiczności i może to nam przeszkodziło Jestem szczęśliwy , ale nie mam teraz siły się cieszyć. Nie wierzyłem długo, że się udało – mówił trener Maciej Bartoszek.
Maciej Bartoszek, trener Korony: Nie wierzyłem, że się udało
(SAW)
Trener Korony Kielce Maciej Bartoszek wrócił z dalekiej podróży. Chwilę po zakończeniu przegranego 0:1 meczu z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza jego drużyna była poza ósemką, ale pomogła Wisła Płock, która strzelając gola z rzutu karnego w ostatnich sekundach spotkania i remisie z Arką w Gdyni 1:1 sprawiła, że Korona znalazła się w grupie mistrzowskiej.
Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.
Podaj powód zgłoszenia
m
Trenerze jak słucham gadania na temat braku komunikacji to mnie mało szlag nie trafi . Przecież oni przebywają za sobą kupę czasu , razem trenują więc proszę nie gadać takich głupot . Tą akcję i zabawę z piłką trzeba puszczać zawodnikom przed każdą odprawą meczową , a potem wykorzystać to nagrania do szkolenia młodych adeptów piłki nożnej aby wiedzieli że takie zabawy kończą się utratą bramki .Całe szczęście że skończyło się tak jak się skończyło , bo nie wiem co by się działo gdyby przez to głupie zachowanie naszych zawodników Korona wypadła za burtę górnej ósemki . Może już czas na poważne rozmowy z kilkoma grajkami , a przede wszystkim z Dejmkiem . Niech facet zacznie myśleć nad tym co robi bo jest bardzo wolnym jak na obrońcę , nie wspomnę o koordynacji ruchowej .Tak samo Rymaniak , zamiast stanąć na linii bramkowej i starać się może zablokować tą dobitkę stoi biernie trzy metry przed bramką i się przygląda. Pamiętacie jak Diaw rzucił się wzdłuż linii bramkowej i uchronił Koronę od utraty bramki . Naprawdę czas już zacząć rozmowy z zawodnikami innych klubów i montować solidną obronę bo patrząc na bilans bramkowy Korony po prostu PRZERAŻA .
r
W dniu 23.04.2017 o 08:56, WIESLAW napisał:Nie praca dała zwycięstwo-----tylko układ tabeli---i walka innych ,,
Gimbie a kto zdobył wcześniej punkty i miał lepszy bilans bezporednich spotkań
W
Bzdura. Właśnie awans po przegranej pokazuje, że ważna była walka wcześniej a nie tylko w ostatnim meczu.
S
Ręce opadają,jak się czyta komentarz takiego pseudoznawcy jak Ty.W dniu 23.04.2017 o 08:36, Mnich napisał:Już więcej nie idę na żaden mecz tych patalachow, zero ambicji, dramat jak można tak grać bez ambicji zero woli walki brak sił. Wymienić ich wszystkich na takich którym za tą niemałą kasę będzie chciało się chociaż biegać.
Chyba,że jesteś tzw. kibicem sukcesu lub łostrowickim trollem.
W
Nie praca dała zwycięstwo-----tylko układ tabeli---i walka innych ,,
M
Już więcej nie idę na żaden mecz tych patalachow, zero ambicji, dramat jak można tak grać bez ambicji zero woli walki brak sił. Wymienić ich wszystkich na takich którym za tą niemałą kasę będzie chciało się chociaż biegać.
