Maciej Korda sekretarzem w starostwie powiatowym w Tucholi

o prezes polonii ;d

W Tygodniku Tucholskim czytam i oczom nie wierzę: "-Złożyłem rozliczenie finansowe, przemyślałem sprawę i postanowiłem spróbować. To była samodzielna decyzja – zapewnia Maciej Korda. – Przez prawie cztery ostatnie lata pracowałem w jednej firmie. Człowiek się trochę wypala. Czas spróbować coś nowego".

Człowiek się trochę wypala... Niezły bezczel! Jego tłumaczenia są wprost genialne... Chce spróbować czegoś nowego, a jak znów coś spieprzy? To co? Za cztery lata znów powie, że się wypalił?

W dniu 20.03.2015 o 14:12, Gośc napisał:

Proszę pamiętać, że poparcie bardzo często wynika z pozycji na liście. A tej w tym roku Pan Korda nie miał wysokiej (chyba ostatnią).

Akurat ostatnia pozycja jest często "biorącą". Wg mnie w wyborach samorządowych na szczeblu powiatu nie tyle pozycja co wynik całej listy się liczy no i przede wszystkim rozpoznawalność, "siła" kandydata. W okręgu nr 3 w tym roku z piątej pozycji startował Myszkowski i też się dostał do Rady. W 2002r. z Okręgu nr 2 Michał Mróz dostał się do Rady Powiatu z 6 pozycji...

Cztery lata posadka zapewniona! Nie trzeba się o nic martwić,a i jaki prestiż!

W dniu 20.03.2015 o 09:01, Gość napisał:

 To prawda, że Maciej Korda startował w trzech ostatnich wyborach samorządowych, ale zaufanie (poparcie) społeczne ma niewielkie, i tak:2006r. startował z KWW "Porozumienie Powiatowe" - 28 głosów, Okręg nr 2 (z drugiego miejsca startował Michał Mróz, z szóstego miejsca Maciej Korda)2010r. Komitet Wyborczy Platforma Obywatelska RP, Okręg nr 2 - 53 głosy2014r. pełnomocnik finansowy KWW "Wspólny Powiat 2014" (z którego startował Michał Mróz, który potem został starostą) Maciej Korda startowal z Okręgu nr 1 otrzymał 19 głosów 

Proszę pamiętać, że poparcie bardzo często wynika z pozycji na liście. A tej w tym roku Pan Korda nie miał wysokiej (chyba ostatnią).

To prawda, że Maciej Korda startował w trzech ostatnich wyborach samorządowych, ale zaufanie (poparcie) społeczne ma niewielkie, i tak:

Troche sie dziwie K zawsze zle mowil o nowym sekretarzu

Niestety zgadzam się z przedmówcą - zarówno PO i PIS wprowadzają swoich w powiecie...

Co takiego Pan Maciej ma w sobie czego inni nie mają a urzeka tym czymś ludzi... ludzi u władzy. Czarujący uśmieszek? Dar sypania kawałami z rękawa? Gotowość do wypicia kawy i poplotkowania? Nie wiem, niemniej te trzy wymienione cechy ma na pewno. Za Wegnera był naczelnikiem wydziału promocji i rozwoju (sic! r o z w o j u...), prezesem Spółdzielni Inwalidów, potem przez kilka dni prezesem bydgoskiego klubu żużlowego Polonia (przez kilka dni...), w końcu prezesem Tuchmetu, a teraz sekretarzem. Zawsze na górze, zawsze na świeczniku. No urodzony prezes. Zawsze ze swoimi zawsze dla swoich, o to nawet mogłoby być jego hasło wyborcze, tyko że w wyborach samorządowych akurat zawsze słabiutko mu szło, słowem, ciemny lud tego nie kupił, a władza i owszem, ciągle obsadza go w nowych rolach...

PIS = PO. To jest to samo. Z tego samego korzenia nie mogą wyrosnąć dwie inne rośliny.

Po co była ta cała szopka z konkursem.Ustawka śmierdzi z daleka

to oczywiste,że koleś kolesia wciągnie.W starostwie układy widać,że są na porządku dziennym

 A 36 miesięcy bedzie szukał następnej posadki.

Pan Szymon gdy u steru była poprzednia władza bił na alarm, gdzie jest teraz?

Powiedzcie szczerze, czy kogoś taka decyzja zdziwiła? Już krótko po tym jak starostą został Mróz mówiło się, że sekretarzem zostanie Korda. I co? I tak też się własnie stało. Kontrkandydatów mogło być nawet kilkunastu czy kilkudziesięciu, nie mam najmniejszych wątpliwości, że i tak Pan Maciej objąłby tę funkcję...