Maciej Kossowski urodził się w Grudziądzu. Śpiewał w Tajfunach, Czerwono-Czarnych. To on pierwszy wykonywał piosenki "Wakacje z blondynką" i "Dwudziestolatki". Potem wyjechał do USA. Do Polski zagląda rzadko. Ale dla rodzinnego miasta robi wyjątek. Będzie gwiazdą sobotniego koncertu "Dni Grudziądza".
- Po ponad 40 latach, przylatuje na ten koncert! - cieszy się Edmund Otremba, lider grudziądzkich dinozaurów big-beatu.
W tym roku ukazała się nowa płyta Kossowskiego "Czy pamiętasz nas dwoje", więc piosenki z niej na pewno usłyszymy obok "evergreenów" sprzed lat.
Męskie śpiewanie
Podczas tego samego sobotniego koncertu wystąpią także Wojciech Korda oraz Andrzej Rybiński.
Pierwszy - który z emigracji powrócił w latach 90. - na swoich koncertach wykonuje największe przeboje z czasów Niebiesko-Czarnych oraz swojej kariery solowej.
Andrzej Rybiński z kolei od lat występuje solowo. Jego największym hitem jest piosenka "Nie liczę godzin i lat", dzięki której w 1983 roku na festiwalu w Opolu zdobył główną nagrodę w konkursie premier. O jego aktualnej formie grudziądzanie mieli okazję przekonać się dwa tygodnie temu, podczas festynu parafialnego na Rządzu.
Finałem Dni Grudziądza, w niedzielę będzie koncert Izabeli Kapiasovej, czeskiej aktorki i wokalistki grającej w serialu "Przepis na życie". W Grudziądzu nie będzie ona jednak gotowała tylko śpiewała piosenki nieodżałowanej Karin Stanek.
Wszystkie koncerty z okazji Dni Grudziądza odbędą się na Błoniach Nadwiślańskich. Wszystkie rozpoczą się o godz. 17.
Patronem medialnym Dni Grudziądza jest "Gazeta Pomorska".
Czytaj e-wydanie »