Maciej Polasik zrzekł się - po 13 latach - funkcji prezesa Chojniczanki. Decyzja ta ma związek z niedawnym objęciem przez niego stanowiska dyrektora szpitala w Chojnicach. Jak czytamy na stronie klubu, zgodnie z obowiązującym obostrzeniami nie może on łączyć tych dwóch funkcji. Maciej Polasik będzie nadal wspierał Klub,i pozostanie jego akcjonariuszem i w pierwszej połowie czerwca też dołoży podczas walnego zebrania swój głos przy wyborze nowych władz. Maciej Polasik pełnił funkcję prezesa Chojniczanki od 8 lutego 2007 roku. W zarządzie zasiadał od 2006 roku. Rodzinne tradycje, gdzie tata, Stefan Polasik to jedna z ikon Chojniczanki z pewnością także pomogły podjąć decyzję o podjęciu odpowiedzialnej misji wyciągnięcia Chojniczanki z kryzysu. - Wydaje mi się, że wizerunek Chojniczanki przez te lata bardziej zyskał niż stracił. Historia to oceni, ale bilans 13 lat jest dodani. W 2007 roku sam sobie narzuciłem zadanie, a była to misja III ligi dla Chojnic. To był wtedy szczyt marzeń dla kibiców i działaczy. Apetyt jednak rośnie w miarę jedzenia. Mam nadzieję, że Chojniczanka jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa – powiedział Maciej Polasik.
Monika Smól
Maciej Polasik zrzekł się - po 13 latach - funkcji prezesa Chojniczanki. Decyzja ta ma związek z niedawnym objęciem przez niego stanowiska dyrektora szpitala w Chojnicach. Jak czytamy na stronie klubu, zgodnie z obowiązującym obostrzeniami nie może on łączyć tych dwóch funkcji. Maciej Polasik będzie nadal wspierał Klub,i pozostanie jego akcjonariuszem i w pierwszej połowie czerwca też dołoży podczas walnego zebrania swój głos przy wyborze nowych władz.
Maciej Polasik pełnił funkcję prezesa Chojniczanki od 8 lutego 2007 roku. W zarządzie zasiadał od 2006 roku. Rodzinne tradycje, gdzie tata, Stefan Polasik to jedna z ikon Chojniczanki z pewnością także pomogły podjąć decyzję o podjęciu odpowiedzialnej misji wyciągnięcia Chojniczanki z kryzysu. - Wydaje mi się, że wizerunek Chojniczanki przez te lata bardziej zyskał niż stracił. Historia to oceni, ale bilans 13 lat jest dodani. W 2007 roku sam sobie narzuciłem zadanie, a była to misja III ligi dla Chojnic. To był wtedy szczyt marzeń dla kibiców i działaczy. Apetyt jednak rośnie w miarę jedzenia. Mam nadzieję, że Chojniczanka jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa – powiedział Maciej Polasik.