https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Magister idzie do szkoły

(d-ka)
Co roku powstają nowe kierunki studiów podyplomowych. Na uczelniach państwowych i niepaństwowych uzupełnia w ten sposób wiedzę ponad 130 tys. osób. Ich liczba ostatnio zmalała. Dlaczego?

     Uczyć się trzeba cały czas, bo często wiedza zdobyta podczas studiów - nie wystarcza. Warto się więc dokształcać. W Polsce mamy 3 tys. różnego rodzaju studiów podyplomowych.
     Liczą się konkrety
     
Mają one dostarczyć konkretnej wiedzy i umiejętności praktycznych. Wybierając kierunek dla siebie, należy przyjrzeć się programom, jakie proponują uczelnie i zasięgnąć informacji o kadrze. Bardzo dobrze, jeżeli są to nauczyciele akademiccy i praktycy.
     Najpopularniejsze kierunki to dziś zarządzanie, informatyka i integracja europejska. Przyjrzyjmy się pierwszemu z nich. Kiedyś tzw. personalni administrowali sprawami pracowników - pilnowali podpisów na liście obecności i sprawdzali wykorzystane urlopy. Dziś zajmują się praktycznie wszystkimi problemami związanymi z zarządzaniem zasobami ludzkimi.
     Do świadomości zachodnich pracodawców dawno dotarł fakt, że na efektywność firmy wpływ mają przede wszystkim pracujący w niej ludzie, których rekrutują i szkolą właśnie specjaliści od zasobów ludzkich. Natomiast w Polsce kadrowca traktuje się ciągle jako kogoś od papierkowej roboty. Choć wszystko wskazuje na to, że w tej dziedzinie szykują się spore zmiany na lepsze.
     Najtańsze dla nauczycieli
     
Zainteresowanie studiami podyplomowymi nie jest już tak duże, jak jeszcze kilka lat temu - w 2000 r. uczyło się na nich 170 tys. osób - wówczas na jedno miejsce przypadało kilku chętnych. Teraz liczba ta spadła do 130 tys. Niektóre uczelnie mówią nawet o 30-procentowym spadku zainteresowania.
     Powody? Po pierwsze, brak perspektyw po ich ukończeniu. Obecnie kolejny dyplom wcale nie gwarantuje znalezienia dobrej posady. Po wtóre, ludzie nie mają pieniędzy na naukę, a firmy już rzadko ją finansują. Wiedza kosztuje: na semestr trzeba wydać od 500 do 5 tys. zł. Najtańszym kosztem mogą uzupełnić wiedzę nauczyciele - wydadzą od 500 do 1000 zł za semestr, najdroższe jest prawo, informatyka i zarządzanie - cena: do 5 tys. zł za semestr.
     Oferta studiów podyplomowych jest bardzo zróżnicowana. Niestety, nie bada się ich jakości - jedynym miernikiem jest tu rynek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska