- Majówka to doskonała okazja do wypoczynku za granicą. Tylko kilka godzin lotu i mamy gwarantowaną słoneczną pogodę. Tym bardziej, że w tym roku biorąc tylko trzy dni urlopu, możemy się cieszyć się aż z 9 dni wolnych. Ważne, by korzystając z pięknej pogody krajów śródziemnomorskich, zwiedzić jak najwięcej - przekonuje Marcin Kowalewski, kierownik Biura Podróży „Alfa Mar” w Bydgoszczy.
Jak dodaje, pierwsze rezerwacje na majówkę klienci biura dokonywali już jesienią 2018 roku. Ten kto ma doświadczenie z poprzednich sezonów wiedział, że przy wczesnej rezerwacji będzie miał większy wybór hoteli i niższe ceny. Największą popularnością biurze „Alfa Mar” cieszyła się Turcja, którą wybrało ponad 50 proc. klientów. Kolejne popularne kierunki to: Grecja, Hiszpania i Egipt. Byli też chętni, którzy spędzą długi majowy weekend w Chinach, na Malcie czy Wyspach Kanaryjskich.
Poczekajmy, bo po majówce ceny znacznie spadną
O tym, że Turcja jest najpopularniejszym kierunkiem na tegoroczną majówkę, mówią także statystyki rezerwacyjne Travelplanet.pl, największego multiagenta turystycznego. Hotele pięciogwiazdkowe są prawie tak popularne jak czterogwiazdkowe. A w jednych i drugich majówkę zamierza spędzić trzy czwarte klientów biur podróży. Im bliżej do długiego weekendu, tym więcej płacimy za wypoczynek. - Średni koszt rezerwacji na osobę na wszystkich kierunkach dokonywanych na początku marca w stosunku do tych z początku lutego wzrósł o około 90 zł. Na tych najbardziej popularnych koszt majówki skoczył o 85 zł w przypadku Egiptu o nawet blisko 350 zł w przypadku Bułgarii - wylicza Radosław Damasiewicz, dyrektor marketingu i ecommerce Travelplanet.pl.
Równocześnie podaje średnie ceny rezerwacji wyjazdów majowych na najpopularniejszych kierunkach. Wynoszą one (cena od osoby): Turcja - 2272 zł, Grecja - 2 187 zł, Hiszpania - 2188 zł, Egipt - 2597 zł, Bułgaria - 1302 zł, Cypr - 2925 zł, Włochy - 1213 zł, Tunezja - 1619 zł.
- Osobom, którym nie udało się wybrać na weekend majowy, proponujemy rozważenie wyjazdu kilka lub kilkanaście dni później z uwagi na najlepsze ceny w ciągu roku. To okres obfitujący w najlepsze oferty „last minute” - podsumowuje Marcin Kowalewski.
Ceny noclegów już takie same jak w wakacje
Kto planuje spędzić majówkę z Polsce, np. w górach czy nad morzem, również musi się przygotować na duże wydatki. Robert Andrzejczyk, prezes Polskiej Organizacji Turystycznej, w wywiadzie dla PAP, powiedział, że majówka to już wysoki sezon turystyczny. Dlatego też ceny noclegów są takie jak w wakacje. Dodał, że jeszcze dziesięć lat temu majówka była sezonem niemal martwym w przypadku dużych miast. Np. w Poznaniu w 2008 roku odnotowano niespełna 20 proc. obłożenia w obiektach noclegowych w czasie tzw. długiego weekendu majowego. W ubiegłym roku było to już 70 proc.
