Zapadła się droga wojewódzka nr 237 w Mąkowarsku! Trasa zabl...
We wtorek (20 maja) o godzinie 8.50 strażacy OSP w Mąkowarsku otrzymali sygnał, że w Motylu, na 44 km drogi wojewódzkiej nr 237 zapadł się fragment jezdni. Byli tam po siedmiu minutach. To, co zastali, budziło grozę. Dziura w drodze o wielkości 10 na 10 metrów, sięgała płynącej pod nią rzeczki Sępolenki. Wyrwa miała 8 metrów głębokości.
- Szczęście, że nikt w tę dziurę nie wpadł - mówi dowodzący akcją Janusz Kociński, prezes OSP w Mąkowarsku. - Tu, w niecce tej drogi, choć są ograniczenia prędkości do 40 km na godz., tylko w tym roku było już pięć wypadków. Droga zapada się, drogowcy naprawiają, kierowcy jadą za szybko, nie zważają na uskok w jezdni i wpadają na bariery.
- Jechałem przez Motyl w sobotę - opowiada Sławomir Marszelski z Wilcza. - Asfalt na pasie jezdni w stronę Tucholi był uszkodzony i zasypany białym tłuczniem. Trzeba było uważać i mocniej trzymać kierownicę.
Przeczytaj również: Droga zapadła się pod samochodem na ul. Kaliskiej [zdjęcia]
Wczoraj rano w Mąkowarsku, u zbiegu drogi krajowej na Sępólno i wojewódzkiej na Tucholę, policjanci zamknęli wjazd w stronę Motyla. Informowali kierowców o objazdach. Osobowe kierowali na drogi lokalne, ciężarowe korzystały z objazdu przez DK nr 25, na Sępólno Krajeńskie i DW 241. Blokada trasy twała do dzisiejszego poranka.
Byliśmy tam we wtorek przed godziną 11. Sam Motyl został odcięty taśmami zarówno od strony Mąkowarska, jak i Gostycyna. Policjanci z Tucholi nie wpuszczali nikogo, nawet mieszkańców Motyla. Na miejscu byli strażacy OSP Mąkowarsko i OSP Pruszcz. Starali się oczyścić zamknięty przez bobry przepust pod drogą. Teren obok DW237 był zalany wodą. Na miejscu był też przedstawiciel zarządcy drogi. Wszyscy czekali na sprzęt i ekipę, która miała zająć się naprawą drogi.
Michał Sitarek, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Wojewódzkich w Bydgoszczy potwierdził nam wczoraj, że zapadlisko na drodze w Motylu spowodowały bobry. Sporo ich na Sępolence. Zatkały przepust, wydrążyły kanały i woda znalazła sobie inne przejście pod drogą. Rzeczka wypłukała piasek i wczoraj rano osunął się jeden z elementów betonowego przepustu. Powstała wyrwa sięgająca nowego koryta rzeczki.
- To nie jest jedyny przepust pod drogą wojewódzką zniszczony przez bobry - mówi rzecznik Michał Sitarek. - W zeszłym roku dwa razy w miejscowości Olszewka pod Toruniem na DW 569 rozbieraliśmy przepust zatkany przez bobry. Niszczą konstrukcje i zagrażają bezpieczeństwu użytkowników dróg. W Motylu przegląd naszej drogi robiliśmy miesiąc temu. Nie było śladu jakichkolwiek uszkodzeń.
W południe do Motyla dojechał sprzęt i ekipa drogowców. Ruch między Mąkowarskiem a Tucholą został przywrócony dziś rano.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje