https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Małe sówki wypadły z gniazda. Pomogli im strażacy

Jolanta Młodecka
Młode sówki spadły z gniazda.
Młode sówki spadły z gniazda.
Pierwszego malucha przyniósł do burmistrza Roman Brzeziński, który znalazł ptaka pod drzewem w parku obok Radziejowskiego Domu Kultury. Potem pod tym drzewem znaleziono kolejne małe sówki.

Burmistrz Sławomir Bykowski nie mógł zrobić nic innego, jak tylko odesłać pana Romana do Macieja Maciejewskiego, dyrektora RDK, przyrodnika, znawcę ptasiego żywiołu.

Przeczytaj także:Most w kolorze nieba jest zabójczy dla łabędzi

- Gdy udaliśmy się do parku, pod drzewem znaleźliśmy kolejne małe sówki. Sowy uszate są tu od lat, zajęły gniazdo po gawronach, bo same swoich nie budują. A że te gniazda są dość płytkie, a maluchy wciąż się wiercą, to i łatwo mogą wypaść z gniazda. A wiercą się też dlatego, że są obecnie nękane przez meszki. No i tak się stało, że te silniejsze osobniki, wypchnęły z gniazda te słabsze. Sówki wykluwają się mniej więcej co dwa dni, więc różnica między nimi może dochodzić do kilkunastu dni.

Wiadomości z Radziejowa

Tak więc maluchy wypadły z gniazda, nic sobie - mimo znaczącej wysokości - nie zrobiły, bo są lekkie i puchate, więc jakoś to się wszystko zamortyzowało. Na dole czyhało na nich większe niebezpieczeństwo - psy, albo koty. Ale i w gnieździe mogło być niebezpieczne, bo bywa, że te najmłodsze, najbardziej bezbronne, były zjadane przez starszych.

- Jak tylko znaleźliśmy ptaki zadzwoniłem do Piotra Muszyńskiego, komendanta radziejowskiej straży pożarnej z prośbą o pomoc. Chcieliśmy włożyć ptaki do gniazda, ale potrzebna była drabina. - dodaje pan Maciej. - Po kilku minutach podjechali strażacy, między innymi starszy ogniomistrz Waldemar Kępara i starszy sekcyjny Cezary Lewandowski i mogliśmy włożyć dwa najsilniejsze osobniki do gniazda. Pozostałe, słabsze okazy, pojadą do ośrodka rehabilitacji ptaków we Włocławku.

Sowy uszate chętnie się gnieżdżą w parkach. W samym Radziejowie są przynajmniej trzy takie gniazda. Pan Maciej apeluje do naszych Czytelników, by natychmiast dawali znać do RDK, gdy znajdą jakiekolwiek ptaki, wymagające interwencji i opieki.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
Brindisi
tO MOGŁES , POSADZIC NA SWOJEJ POSESJI, A NIE PRZY POSESJI, I NIE MA CO KOZACZYĆ!!!, BO LUDZIE MIESZKAJĄ TAM OD POKOLEŃ, A NIE KTOŚ PRZYJDZIE NIE WIADOMO SKAD I BĘDZIE PRÓBOWAŁ MIESZAĆ!!!!

Hallo,Komentatorze,
a co Cię tak rozłościło?Wyrażenie "kozaczyć" oznacza już bójkę na pięści !
Powinieneś podziękować sąsiadowi,że zadbał o środowisko wiejskie!
Ludzie ,którzy wiele lat lub od pokoleń żyją w swej wsi ,nawet nie zdają sobie sprawy, że można coś poprawić,zrobić coś nowego !
Może zażartuję ,żeby nie dochodziło do bijatyki!
Ustawcie się tam , w waszej wsi, w kolejce i niech każdy podziękuje nowemu sąsiadowi za pracę na rzecz przyrody!
H
Heniek
My zwolennicy przyrody czyli naturalnego piękna,zdrowia,radości i tego wszystkiego czego doznajemy patrząc na białe i fioletowe bzy,na już rozwijące się pączki kwiatów lipy ,na wiele gatunków kolorowych i pachnących kwiatów ,starajmy się propagować w środowisku różne formy ochrony przyrody .
Maleńka sprawa!-Przyjedzie do mnie wnuczka około 2 lat więc pielęgnuję moją trawkę , która rośnie w ogródku,by ona,wnuczka, mogła tu się bawić i cieszyć!
Szlachetni strażacy z G . co roku przygotowują gniazdo bocianom w pobliżu strumienia Ruziec / taka jest pisownia ! /.
Zatem mobilizujmy się zawsze w ochronie przyrody!
Każdy wie sam,co może dobrego zrobić dla swego środowiska!
Pytanie do jednego z komentatorów!
Czy drzewa należy sadzić tylko na własnej posesji?A jeśli obok,np.przy drodze,to już przestępstwo?
P
PTYSIO
niedawno przeprowadziłem się na wieś i przy swojej posesji posadziłem przy drodze drzewa,jakie było zdziwienie miejscowych-po co tyle drzew ? przecież nie będzie można wjechać kombajnem! i to było najważniejsze! a tak blisko orzą pola ,że niedługo nie tylko rowów nie będzie ale i drogi.
tO MOGŁES , POSADZIC NA SWOJEJ POSESJI, A NIE PRZY POSESJI, I NIE MA CO KOZACZYĆ!!!, BO LUDZIE MIESZKAJĄ TAM OD POKOLEŃ, A NIE KTOŚ PRZYJDZIE NIE WIADOMO SKAD I BĘDZIE PRÓBOWAŁ MIESZAĆ!!!!
g
gość
niedawno przeprowadziłem się na wieś i przy swojej posesji posadziłem przy drodze drzewa,jakie było zdziwienie miejscowych-po co tyle drzew ? przecież nie będzie można wjechać kombajnem! i to było najważniejsze! a tak blisko orzą pola ,że niedługo nie tylko rowów nie będzie ale i drogi.
R
Rysiu
Wspaniali ludzie,którzy chronią przyrodę w tych czasach pogardy!
Pogardy czyli braku szacunku dla natury!
Zauważcie,wykonują robotnicy drogi,wycinają drzewa,ale żeby po zrobieniu nowej drogi posadzić drzewa ,to nikomu to nie przyjdzie do głowy!
Brak lip przy drogach ,na nieużytkach itp.
Ale miodzik lipowy byłby dla nas dobry,nieprawdaż?
Zwróciłem uwagę-mój dawny ,szkolny znajomy-że wycięto na jego polecenie kilkanaście drzew przy drodze polnej!Chciałem,żeby posadzono nowe drzewa!
Odpowiedź była zdumiewająca!-Nie te czasy!
To są nowe czasy i sadzić nie trzeba!
Drzewa mogą szkodzić chłopskim uprawom!-A przecież owe drzewa tam właśnie rosły dziesiątki lat!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska