Spółka Miejskie Budownictwo Mieszkaniowe planuje budowę mieszkań na wynajem, ale z tzw. dojściem do własności przy ulicy Stodólnej. Ale na razie ta inwestycja stanęła pod znakiem zapytania, gdyż Rada Miasta we Włocławku nie zgodziła się na podniesienie kapitału zakładowego spółki. A to był warunek otrzymania kredytu na budowę.
Część włocławskich radnych nie ukrywa, że jest sceptycznie nastawiona do koncepcji budowy mieszkań z tzw. dojściem do własności przez spółkę miejską. Padają pytania, jaki jest sens planowanej inwestycji przy ul. Stodólnej w sytuacji, gdy na rynku pierwotnym mieszkań nie brakuje.
Mieszkanie na kredyt? Nie dla każdego
Ale argumenty mają także zwolennicy budowy mieszkań przez spółkę miejską wskazując, że nie wszyscy zainteresowani uzyskaniem mieszkania mają "zdolność kredytową" do zaciągnięcia kredytu. I fakt, że kredyt zaciągnie spółka miejska jest dla tej grupy włocławian istotny.
Skontaktowaliśmy się z włocławskimi deweloperami i agencjami nieruchomości, żeby sprawdzić, jak wygląda sytuacja z mieszkaniami na rynku pierwotnym. Mieszkania są - m.in. na osiedlu Chrobry na Zazamczu, na osiedlu Wilgi w Michelinie, także przy ul. Miłej na Południu, w tym te najbardziej poszukiwane - o powierzchni około 50 metrów kwadratowych, dwupokojowe z balkonem.
O sytuacji na rynku mieszkaniowym pisaliśmy też tutaj
Ceny mieszkań? Na przykład na osiedlu Wilgi w Miche-linie - 3 tys. 190 złotych brutto za metr kwadratowy plus udział w części wspólnej nieruchomości.
Czym spowodowane jest ożywienie na rynku pierwotnym? - Z rozmów z klientami wynika, że drogie są mieszkania na rynku wtórnym - mówi Dariusz Milewski ze Stalbed-Domu.
Ile więc kosztuje metr kwadratowy mieszkania na ry-nku wtórnym? Z informacji, jakie uzyskaliśmy w Agencji Nieruchomości "Fama" wynika, że rozpiętość cen jest duża - od 1500 złotych za metr kwadratowy (mieszkanie w starym bloku do remontu) do ponad 3 tysięcy złotych (mieszkanie wyremontowane). Zasada też jest taka, że im mniejsza powierzchnia, tym cena za metr kwadratowy wyższa.
Mieszkanie zamiast lokaty? To się opłaca
Mieszkań na rynku wtórnym jest też mniej niż w latach minionych. Popyt jest wyższy niż podaż, zwłaszcza na mieszkania usytuowane w centrach osiedli, takich jak Zazamcze czy Południe, na pierwszym lub drugim piętrze.
Maria Leśniak z Biura Nieruchomości "Fama" tłumaczy to m.in. niskim oprocentowaniem lokat i kredytów. W sytuacji niskiego oprocentowania lokat, mieszkania kupowane są z myślą o wynajmie, który przynosi wyższe zyski niż daje bankowa lokata.
Korzystne oprocentowanie kredytów też skłania włocławian do decyzji o zakupie mieszkania. Deweloperzy wskazują jednak na to, że terenów do inwestowania zaczyna we Włocławku brakować. A to oznacza, że nowe bloki, jeśli będą budowane przez deweloperów, to nie w centrum miasta, nie w takiej lokalizacji jak na przykład ulica Stodólna, ale na obrzeżach .
Jak wytłumaczyć dziecku, czym jest bieda? źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
