Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Małżeństwo jest jak pogoda - raz jest słońce, a raz deszcz

Redakcja
Miało być kilka par, ale ostatecznie wczoraj w urzędzie gminy w Chojnicach medal odebrali Bogumiła i Józef Żywiccy oraz pani Anna Donczyk.
Miało być kilka par, ale ostatecznie wczoraj w urzędzie gminy w Chojnicach medal odebrali Bogumiła i Józef Żywiccy oraz pani Anna Donczyk. Aleksander Knitter
Z tezą wójta Zbigniewa Szczepańskiego zgodzili się jubilaci, którzy odebrali medale za długoletnie pożycie małżeńskie.

Miało być kilka par, ale ostatecznie wczoraj w urzędzie gminy w Chojnicach medal odebrali Bogumiła i Józef Żywiccy oraz pani Anna Donczyk. Niestety, jej mąż Antoni zmarł kilka tygodni temu i nie doczekał się odbioru medalu, który został nadany wcześniej przez prezydenta Polski. Medal odebrała w jego imieniu żona.

Podczas uroczystości w urzędzie, w trakcie której wójt Zbigniew Szczepański wręczył jubilatom medale, był czas na miłą rozmowę. Rozmowa ciągle jednak schodziła na las, grzyby i przyrodę, a wójt Szczepański nie byłby sobą, gdyby nie wypytał jubilatów o ogródek. - Słyszałem, że małżeństwo jest jak pogoda, raz świeci słońce, raz pada deszcz i jest burza - żartował wójt.

- To prawda, inaczej życie byłoby nudne i monotonne - wtórowała mu pani Bogumiła Żywicka. Z mężem Józefem poznała się na zabawie w Rytlu. Ślub wzięli w marcu 1965 roku w Chojnicach. Pan Józef około 30 lat pracował w Spółdzielni Kółek Rolniczych w Chojnicach, a potem w Państwowych Zakładach Zbożowych. Pani Bogumiła pracowała tylko dorywczo, gdyż zajmowała się głównie domem i wychowaniem siedmiorga dzieci. Jubilaci mieli bowiem trzy córki i czterech synów. Doczekali się 18. wnuków i 2. prawnuków. Mieszkają w Powałkach.

Anna i Antoni Donczykowie poznali się dzięki swoim rodzicom, którzy... wzięli ślub. Pół roku wcześniej bowiem matka jubilatki wyszła za ojca jubilata. Działo się to w 1964 roku. Państwo Donczykowie zamieszkali wspólnie z rodzicami w Chojniczkach. Pan Antoni przepracował 40 lat w Spółdzielni Pracy „Chojniczanka”.

Pani Anna zajmowała się domem i wychowaniem dzieci - dwóch córek i syna. Doczekali się dziesięciorga wnuków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska