Grudziądzcy policjanci interweniowali przed kilkoma dniami w sprawie pijanej matki trojga dzieci. Licząca 31 lat kobieta miała prawie 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu, a najmłodsze z jej dzieci liczy zaledwie trzy miesiące.
Cała trójka trafiła pod opiekę babci, którą - szczęśliwie dla malców - policjanci zastali trzeźwą. W przeciwnym wypadku rodzeństwu groziłoby umieszczenie w placówce opiekuńczej.
To tylko jeden z wielu i to nawet nie najbardziej jaskrawych przykładów zachowań rodziców w ostatnim czasie. Pracownicy opieki społecznej alarmują, że pijących rodziców przybywa. - To niepokojące zjawisko. Z roku na rok jesteśmy informowani o kolejnych przypadkach opiekunów pozbawionych wyobraźni i elementarnego poczucia odpowiedzialności - mówi Bogumiła Bajgot, kierownik Rejonowego Ośrodka Pomocy Społecznej w Bydgoszczy.
To właśnie ta placówka już od 2009 roku współpracuje z policją. Pracownicy bydgoskiego MOPS-u razem z mundurowymi tworzą tzw. Przyjazne Patrole. Te zespoły mają zadanie kontrolować warunki, w jakich mieszkają dzieci w domach, do których już wcześniej wzywano policję. Od początku lutego tego roku w samej tylko Bydgoszczy patrole interweniowały ponad 60 razy. Historie z policyjnych raportów porażają.
Przeczytaj także: Dziecko wypadło z wózeczka. Pijani rodzice próbowali uciec
- Przed północą patrol przyjął zgłoszenie o niepokojącej sytuacji przy ulicy Focha - mówi Przemysław Słomski, z zespołu prasowego KWP. - Na miejscu mundurowi zastali pijanego mężczyznę leżącego na schodach baru. Obok kręcił się wyziębiony 7-letni chłopiec. Został natychmiast zawieziony do matki. Informacja trafiła też do sądu rodzinnego.
Innym razem policjanci weszli do mieszkania w centrum miasta, w którym zastali pijana 35-letnią matkę i jej rok starszego konkubenta. - 36-latek z trudem wstawał - mówi jeden z interweniujących mundurowych. Matka dzieci w wieku 2 lat i 4 miesięcy miała 1,5 promila alkoholu, a jej partner ponad 3 promile.
W styczniu w centrum Torunia zatrzymano 24-letnią matkę dwuletniej dziewczynki, u której badanie wykazało prawie 3 promile alkoholu. Dziecko zostało oddane pod opiekę babci.
Specjaliści alarmują, że wiek upijających się rodziców z roku na rok spada.
- Jeszcze dziesięć lat temu większość uzależnionych od alkoholu liczyła ponad pięćdziesiąt lat i więcej - tłumaczy Bogumiła Bajgot. - Od tamtego czasu ten wiek drastycznie się obniżył. Obecnie mamy do czynienia z trwale uzależnionymi od alkoholu osobami, które liczą już dwadzieścia pięć, a nawet dwadzieścia lat.
Czytaj e-wydanie »