https://pomorska.pl
reklama

Mamy przed sobą co najmniej 10-letni okres inwestycji w zbrojenia. Polska jest teraz punktem odniesienia dla sąsiadów

Materiał informacyjny Forum PGZ

– Mamy plan, pieniądze na poziomie krajowym i europejskim. Brakuje nam czasu i to jest wyzwanie. Ale jak nauczymy się działać szybciej, to łatwiej nam będzie rozwiązywać kolejne problemy – mówił podczas Forum Polskiego Przemysłu Zbrojeniowego zorganizowanego przez PGZ wiceminister aktywów państwowych Konrad Gołota. Podkreślił, że mamy przed sobą co najmniej 10-letni okres inwestycji w zbrojenia i dodał, że Polska jest teraz punktem odniesienia dla sąsiednich państw. - Nie zbroimy się ze strachu, a wzmacniamy potencjał kraju oraz możliwości odstraszania.

Minister Gołota był jednym z dyskutantów panelu zatytułowanego „Wizja przyszłości polskiego przemysłu zbrojeniowego”. Wzięli w nim także udział minister nauki i szkolnictwa wyższego Marcin Kulasek oraz członek zarządu PGZ Jan Grabowski. Moderatorem był Dawid Kamizela, redaktor „Strefy Obrony”.

Minister Kulasek podziękował za organizację Forum, bo zapowiadał w przeszłości, że razem z innymi resortami chce zorganizować tego typu wydarzenie. – Uważam, że takie Forum jest niezbędne i cieszę się, że się udało – powiedział.

Wskazał przykłady dobrej współpracy polskiej nauki z wojskiem, wymieniając między innymi Bojowy Wóz Piechoty Borsuk. – Nie wyobrażam sobie, że polski przemysł zbrojeniowy nie będzie korzystał z polskiej nauki – powiedział.

Wiceminister Gołota zapowiedział głęboką współpracę ze środowiskiem naukowym, by "szukać efektu synergii". – By ci, którzy szkolą się w Polsce, nie wyjeżdżali za granicę, a pracowali na miejscu dla dobra kraju – podkreślił.

Jan Grabowski z PGZ podkreślił, że program "Miecznik" - budowy wielozadaniowych fregat rakietowych - nie mógłby powstać bez kooperacji z różnymi podmiotami z rynku prywatnego.

– Przemysł zbrojeniowy stoczniowy nie powstanie bez pracy fizycznej, palenia blachy itp. To też jest rola nauki, by istniało dobre szkolenie zawodowe dla młodych osób – mówił.

Dodał, że bardzo ważne jest utrzymanie potencjału przemysłu obronnego, także przez utrzymanie miejsc pracy dla osób na różnych szczeblach.

Grabowski dodał, że przemysł stoczniowy jest ciągle w fazie odbudowy, co rozpoczęły poprzednie władze PGZ. Jako przykład "perły w koronie" określił Hutę Stalowa Wola.

– Będziemy mieli produkty lepsze niż nasi sojusznicy w NATO. "Miecznik" to będzie "uzbrojona po zęby" fregata rakietowa – zapowiadał.

Wiceminister Gołota dodał, że potencjalny wzrost zamówień dla przemysłu zbrojeniowego nie powinien martwić ani PGZ, ani mniejszych firm.

– Mamy plan, pieniądze na poziomie krajowym i europejskim. Brakuje nam czasu i to jest wyzwanie. Ale jak nauczymy się działać szybciej, to łatwiej nam będzie rozwiązywać kolejne problemy – powiedział.

Podkreślił, że mamy przed sobą "co najmniej 10-letni" okres inwestycji w zbrojenia. Dodał, że Polska jest teraz punktem odniesienia dla mniejszych sąsiednich państw. - Będziemy oddziaływać na inne państwa, co wzmocni nasze miejsce w sieci połączeń gospodarczych – mówił Gołota.

Zwrócił też uwagę na konieczność rozwoju technologii w zakresie cyberbezpieczeństwa.

– My nie zbroimy się ze strachu, a wzmacniamy potencjał kraju oraz możliwości odstraszania – zadeklarował.

Wszyscy prelegenci zgodnie uznali, że współpraca państwowych firm zbrojeniowych z przedsiębiorstwami z sektora prywatnego jest konieczna. – Obie strony potrzebują się nawzajem – podkreślił minister Kulasek.

Z kolei Jan Grabowski zaznaczył, że konkurencja zawsze jest dobra, partnerstwo jest konieczne, ale musi być rozsądne, bo trzeba pamiętać, że przemysł zbrojeniowy jest specyficzny.

– Nie jest to produkcja pinezek czy telefonów komórkowych – powiedział.

Wiceminister zwrócił uwagę, że potencjalna współpraca między zbrojeniówką a firmami prywatnymi musi zawierać element misyjności. Wspomniał też, że spółki te muszą być absolutnie pewne, czy na pewno chcą takiej współpracy.

Jan Grabowski zgodził się, ze kooperacja musi być długoterminowa. Podkreślił jednocześnie, że nie ma co bać się współpracy ze zbrojeniówką. – Zresztą zmianę widać, bo na Forum jest ponad 200 firm, a zainteresowanych było podobno ponad 500 – wspomniał.

Strefa Obrony oraz Strefa Biznesu z grupy Polska Press są patronami medialnymi Forum Polskiego Przemysłu Zbrojeniowego 2025.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska