Manchester City jest jedną nogą w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, ale Guardiola przestrzega o myśleniu o kolejnych fazach

15 marca 2021, 18:56

City jest jedną nogą w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, ale Guardiola przestrzega zespół

Mimo że po pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów Manchester City prowadzi z Borussią Mönchengladbach 2:0, to Josep Guardiola przestrzega zespół przed myśleniem już o kolejnych fazach rozgrywek.

Mimo potężnych nakładów finansowych, wygranie Ligi Mistrzów pozostaje niespełnionym marzeniem arabskich właścicieli Manchesteru City. Najdalej drużyna doszła do półfinału. Ostatni krok miała postawić pod wodzą Pepa Guardioli, ale w czterech poprzednich sezonach trzy razy zakończyła udział na 1/4 finału, a raz na 1/8. W tym jedną nogą jest już w ćwierćfinale.

Dwa tygodnie temu ograła 2:0 Borussię Mönchengladbach. Początek rewanżu we wtorek o godz. 21 (transmisja Polsat Sport Premium 2). Przez obostrzenia związane z koronawirusem do starcia ponownie dojdzie w Budapeszcie.

- Zaczynamy od dwubramkowego prowadzenia, ale to nowy mecz - przestrzegł menedżer mistrza Anglii. - Wiem, jaką jakość ma nasz rywal, zaczynając od Yanna Sommera i na Marcusie Thuramie kończąc. Borussia nie ma nic do stracenia.

Podczas konferencji lewy obrońca City Ołeksandr Zinczenko zdaje sobie sprawę, że mecze w fazie pucharowej są jeszcze trudniejsze, ale już chętnie odpowiadał na pytania o kolejne etapy rozgrywek.

- Bayern Monachium pokazał w zeszłym roku, że można wygrać wszystko, prawda? Parę lat temu zrobiła to również FC Barcelona, gdy jej trenerem był Pep. Wszystko jest zatem możliwe. Mamy niesamowity skład, najlepszych graczy na świecie. Dlaczego więc mamy nie wygrać wszystkiego? W oczach kolegów z drużyny widzę głód trofeów. Wszystkim nam ich brakuje - nie krył reprezentant Ukrainy, ale Guardiola szybko sprowadził go na ziemię.

- Jestem starszy, mam większe doświadczenie i nie zgadzam się z takim myśleniem. Ołeksandr musi być skupiony tylko na wtorkowym meczu i awansie. To jedyny cel, jaki mamy. Pamiętajmy, jak kończyły się cztery poprzednie sezony, odkąd pracujemy razem - uciął spekulacje kataloński szkoleniowiec.

W drugim wtorkowym rewanżu Real Madryt podejmie Atalantę, z którą wygrał w Bergamo 1:0.Spotkanie również rozpocznie się o godz. 21 i będzie transmitowane w Polsacie Sport Premium 1.