Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Manchester wciąż hipnotyzuje kobiece serca [zdjęcia]

Maja Lewicka
Gdyby Tadeusz Chmielewski bywał w Pameli nigdy nie powstałby film „Nie lubię poniedziałku” bo jak można nie polubić takiej dawki energii w tym klimatycznym miejscu. Ostatni poniedziałek był jak zwykle intensywny w emocje, doznania wzrokowe i słuchowe.

Licznie zgromadzona publiczność uczestniczyła najpierw w odsłonie wystawy fotografii koncertowych Wojciecha Zillmanna, będącej zwieńczeniem projektu Toruński Tryptyk Fotografii Koncertowej. Autor wybrał zdjęcia z koncertów w Hard Rock Pubie Pamela, które odbyły się w 2015 roku, co dodatkowo stanowi jego subiektywne podsumowanie ostatnich 12 miesięcy w tym klubie. O tym, że działo się sporo, świadczą same zdjęcia, na których pojawili się: Wanda Johnson, Jose Torres, Jimmy Thomas, Leszek Cichoński, Ben Granfelt, Sarah Smith, Louie Fontaine, Sugar Blood Jinx, Oil Stains, Moreland & Arbuckle.

Wcześniej swoje zdjęcia w tym klubie zaprezentowały Angelika Plich oraz Agata Jankowska. Każda z trzech wystaw udowodniła, że nie wystarczy dobry sprzęt i świetna technika, aby oddać emocje płynące ze sceny. Potrzebne jest jeszcze to "coś", co w tym wypadku stanowi kompilację zmysłu artystycznego, wyczucia czasu i miłości do muzyki. Zatrzymany w kadrze fragment rzeczywistości oddaje bowiem w równym stopniu atmosferę koncertu, co emocje towarzyszące muzykom i robiącym im zdjęcia fotografom. Potwierdza to selekcja zdjęć, jakiej każdy z twórców musiał dokonać wśród swoich prac przed przedstawieniem ich szerszej publiczności. Jak mówił Wojciech Zillmann niełatwo było wybrać 12 ujęć spośród tysiąca .

Poniedziałki w Pameli to jednak przede wszystkim dawka świetnej muzyki. Tak było i tym razem. Publiczność rozgrzały dwa zespoły – Radio Bagdad z Gdańska oraz Manchester z Torunia, które w 2007 roku konfrontowały swoje umiejętności podczas konkursu w ramach festiwalu „Union of Rock” w Węgorzewie. Obydwa zespoły zaprezentowały tam rewelacyjny poziom zdobywając odpowiednio pierwsze i drugie miejsce. Jak się okazuje, mimo upływu czasu, są nadal w doskonałej formie. Radio Bagdad udowodnił, że nie ilość a jakość ma znaczenie. Trio rozniosło niemal scenę, robiąc hałas za pięciu, ale hałas, który był niezwykle przyjemny dla ucha bo bardzo melodyjny i „o czymś”. Chłopaki nie tylko wiedzą jak grać ale i o czym śpiewać. Z niecierpliwością czekam na ich płytę live, która ukaże się w nadchodzącym roku.

Manchester przyciągnął do klubu swoich stałych fanów i zapewne ich nie zawiódł. Zagrali zarówno hity „A ja lubię twoje włosy”, „Autostrady kłamstw” czy „Lawendowy”, ale również najnowsze numery z płyty, która ma ukazać się na początku 2016 roku. Zespół rewolucji w brzmieniu nie zrobił, ale to chyba dobrze bo jak widać nadal hipnotyzuje kobiece serca i niewątpliwa w tym zasługa charakterystycznego wokalu Maćka Tachera. Manchester w Hard Rock Pubie Pamela stawiał swoje pierwsze kroki, od tamtej pory minęło prawie 10 lat a grudniowe koncerty zespołu w tym miejscu stały się już prawie tradycją a zatem do kolejnego grudnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska